MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Magic

ja powiem tylko, że podoba mi się co zrobiła Renia Beger Very Happy

wkopała cały PiS przed Polską ^^ pewnie jakies wielkie onizenie w sondazach nie bedzie ale podoba mi sie to Very Happy

Samoobrona pokzała na co ich stać Laughing

śmiechu co nie miara, postkomuniści czy zazarci prawicowi politycy w Polsce pewnie będize dalej to samo bagno tylko, ze w wykonaniu innych polityków...

Gość

jarek

Specjalnie wczoraj zmusiłem się do obejrzenia „wiadromości” (?).

Ja, z góry, bardzo przepraszam tych, którzy mogą się poczuć obrażeni za to co teraz powiem!

Jeśli ktoś nie widzi mistyfikacji to jest ślepcem i głupcem!
Przecież cała ta zadyma z nagraniem itd. , a już wypowiedź Begerowej jak to ona pragnie dobra i ….

No słuchajcie żenada !!!!!!!!!! Ręce opadają.

Miałem o tym nie pisać ale nie mogę wytrzymać:

W sobotę rozmawiałem prywatnie z wójtem. Po zebraniu, które odbyło się w Wilkszynie.
Nie będę zdradzał treści tej rozmowy bo mógłbym narazić kogoś na kłopoty.
Powiem tylko jedno , i mówię (piszę ) to z całą odpowiedzialnością bo nie można już tego wytrzymać. Pan JJJ Wieczorek nie jest już żadnym partnerem do podejmowania dialogu.
Kłamca i obłudnik. Kłamie w żywe oczy, zaprzecza faktom które miały miejsce. I tak samo robią jego koledzy i współpracownicy.

Dlaczego o tym mówię teraz , - bo jak widziałem twarz R. Beger to zaraz przypomniał mi się Wieczorek.

A LepPer Andrzej, no cóż ja już wcześniej pisałem co sądzę na jego temat. zawsze mówiłem . postrzegam go jako dobrze skonstruowanego konia trojańskiego.

Szanowni internauci, wszyscy którzy to przeczytacie proszę Was : Miejcie oczy szeroko otwarte.

Możecie zarzucać stowarzyszeniu co chcecie , wieszać na nas dobermany lub bernardyny.
Ale pamiętajcie o jednym, każdy z członków stowarzyszenia stanie przed wami i spojrzy Wam prosto w oczy i będzie z wami rozmawiał. Prowadził normalny dialog.

Tymczasem jeśli ktoś liczy jeszcze na to, że obecne władze w gminie mają jakieś propozycje dla społeczeństwa to może się grubo przeliczyć.

Podsumowując moją wypowiedź bo może wydać się troszeczkę chaotyczna to powiem jedno:

Jeśli ktoś patrzy w telewizję nie filtrując przekazów przez pryzmat zdrowego rozsądku i jeśli potrafią ci manipulatorzy zrobić sieczkę z mózgów społeczeństwa to wydawać by się mogło, że nie ma sensu się starać i cokolwiek działać aby to zmienić. Ale ja powiem jednak inaczej:
Dużo roboty przed nami !!!!!
„…i tak warto żyć…”

GENERAL P. · Gość

NIBY RECE OPADAJA NIE MOZESZ SIE POWSTRZYMAC A PISZESZ PO RAZ 10000000000000000 ZE WOJT TAKI OWAKI.NA LITOSC BOSKA ALBO PODAJESZ (JAK RENATA BEGER) FAKTY ALBO SIEDZISZ CICHO JAK ROMAN GIERTYCH.PREZESIE ZDECYDUJ SIE BAC ODWAZNY A NIE TYLKO ZBULWERSOWANY .STOWARZYSZENIE ISTNIEJE JUZ BLISKO 10 MIESIECY WYBORY BLISKO A TY NAWET JEDNEGO MALUTKIEGO MACHLOJSTWA WOJTA Tak NAPRAWDE NIE UJAWNILES NA FORUM PUBLICZNYM.ZA KAZDYM RAZEM JAKIES DROBNE BLAHOSTKI .NAPRAWDE NIC!!??

jarek

Nie jestem od ujawniania machlojek miłościwie nam panującego(???).

Od tego są inne służby.
Z tego co wiem, to toczy się postępowanie prokuratorskie w stosunku do całej kliki.

Ale przypominam, nie ja będę ich rozliczał od tego jest wymiar sprawiedliwości.

Wcale nie wypisuje xxxxxxxx razy jaki to wójt jest. Tylko stwierdzam jaki on jest na podstawie konkretów. Na bazie rozmów z nim osobiście przeprowadzonych i w oczy mu to mówię nie obgaduję nikogo w przeciwieństwie do armii, którą on sobie wyszkolił.

A jeśli uważasz że Renatka mówi o faktach to (jeżeli tak uważasz ) to jesteś ślepy jak kret.
Nie obraź się. Ale jeśli nie widzisz w tym wszystkim mistyfikacji, oszustwa i podłej , aroganckiej zmowy wszystkich sługusów neo-bolszewickiej hałastry , mediów i tych wasalskich partyjek, to nie będziemy dyskutować bo nie ma o czym. Skoro ślepota ci nie przeszkadza, to ja nie mam przeciwko temu nic.

Szacuneczek.

ps

...a jeśli chodzi o odwagę to nie mogę pojąć dlaczego ci co wyrażają słowa krytyki w stosunku do stowarzyszenia lub do mojej osoby , nie potrafią zalogować się chociaż na forum tylko ciągle występują incognito. Gdzie jest miejsce na odwagę w waszej świadomości.
Ciekawe czy podjął byś dialog jak normalny człowiek . Ciekawe…

Ozi

Jezeli chodzi o wojta, to podstawowy zarzut, ktory mozna spokojnie sformulowac to niegospodarnosc. Nie trzeba specjalnych dowodow - wystarczy mieszkac w gminie Miekinia Smile

Z tego co sie dowiedzialem nie moga narzekac jedynie fani ping-ponga i kilku przedsiebiorcow "specjalnej troski".

Co do numeru z "nocna zmiana 2", wyglada na to, ze sie nie udalo. PIS idzie w zaparte. Moze i dobrze. Jeden rok, to za krotko aby ich ocenic (tym bardziej, ze wiekszosc w sejmie rzad mial tylko kilka miesiecy).

Gość

regina · Gość

dziwi mnie jadowity język zwolenników pisu jaki uzywają w stosunku do adwersarzy po przeczytaniu paru wypowiedzi na forum i z przekazu mediów myślę że to jakiś wirus zarażił ludzi boję się że to choroba nieuleczalna. Prezes się zbulwersował opinią i poglądami wójta , a do tej pory było wszystko OK . pamiętam jak wyszła afera starachowicka to pomyślałem że ja równierz mieszkam blisko starachowic . nie chce mi się już pisać na ten temat bo tak sobie myślę że to nie wina wójta czy innych ormowców mam jedno pytanie KTO ICH I INNYCH PODOBNYCH WYBRAł 505444592

Magic

[quote="jarek]A jeśli uważasz że Renatka mówi o faktach to (jeżeli tak uważasz ) to jesteś ślepy jak kret.
Nie obraź się. Ale jeśli nie widzisz w tym wszystkim mistyfikacji, oszustwa i podłej , aroganckiej zmowy wszystkich sługusów neo-bolszewickiej hałastry , mediów i tych wasalskich partyjek, to nie będziemy dyskutować bo nie ma o czym. Skoro ślepota ci nie przeszkadza, to ja nie mam przeciwko temu nic.[/quote]

ja mam tylko jedno pytanie Smile

do prezesa Smile

OK ja nie powiem, to moze byc wszytko przciw PiSowi itd, ale widze w wypowiedziach takie cos, ze jestes o tym przekonany w 10000% z tego co wiem to Prezes nie utożsamia sie z zadna partią, a gdybym to czytał, nieznajac zadnych pogladaów ani zdania Prezesa to stiwerrdziłbym, ze jest ślepo zapatrzony w PiS bo tak to wygląda w tym momencie, a tak pozatym Prezesie mówisz, ze jest to napewno mistyfikacja itd okok, a co jesli tak nie jest ? to sa tylko Twoje przekonania itd a patrzac na ta trzeźwym okiem Smile

nie mozesz miec pewnosci, dlatego uważam ze pisanie o tym ze jesli nie "zauwazasz mistyfikacji itd itp to jestes slepy itd itp" jest nie na mijescu Smile

jesli zas mnie sie tyczy to jak juz tam gdzies pisałem i moze ktos to zauwazył moze nie, ale ja za Pisem nie przepadam, bo poprstu wg. mnie to jest rżeniecie ostre to co oni robią chcoiazby w jaki głupi spsoób zaprzeczają swoim wypowiedziiom to jest dla mnie smiueszne ale OK Smile

Prezesie szanuje Twoje zdanie chcoiaz oczywiscie nie musze sie z nim zgadzać Smile

na razie jestem do tego nastawiony sceptycznie i bardzo jestem ciekaw co sie stanie na przełomie tych klilku dni Smile

Pozdrawiam Smile

Gość

Nie da się ukryć, że wczoraj zawrzało – choć w tej części Polski było deszczowo, i tak nikt nie mówił o minionym dniu inaczej jak „gorący”. Co się stało, wszyscy wiedzą. Posłanka B. i minister L. zostali nagrani przez ukrytą kamerę ekipy dziennikarskiej z TVN podczas próby rzekomej korupcji politycznej. Pomijam już fakt, że korupcja polityczna to jakiś fikcyjny twór nowomowy, bo w kodeksie tego nie ma. Korupcja jest tylko jedna – ktoś daje komuś dobra materialne, najczęściej pieniądze, by coś dla siebie zdobyć. Nie w tym rzecz. Rzecz w tym, jak to wszystko zostało pokazane przez telewizję i prasę. Wszystkie tak zwane „wolne media” jednym chórem krzyczą: „KORUPCJA” (oczywiście polityczna!) i „SKANDAL”, a wtórują im politycy opozycji. Jak jest w rzeczywistości?

Jest histeria, jest szaleństwo. Powiedzmy to sobie szczerze. Nazywanie takich rokowań korupcją jest kłamstwem - mówił premier. Jest hipokryzją. Ci którzy to robią doskonale wiedzą, że mówią nieprawdę. Chcą doprowadzić do kryzysu politycznego, chcą przywrócić w Polsce władzę układu. Nie pozwolimy na to – powiedział premier K. w swoim orędziu. Dwa ostatnie zdania również zakrawają na hipokryzję, bo partia premiera również rządzi w strukturze układów i powiązań. I mówcie co chcecie, ale nie ma w tym nic dziwnego – w skali światowej to norma, więc tym bardziej w polskiej, wystarczy przypomnieć sobie wszystkie poprzednie rządy. Skupmy się jednak na trzech początkowych zdaniach:

1) Czy nazywanie tej afery „korupcją” jest hipokryzją ze strony jej krytyków? To zależy, o jakich krytykach mowa. Jeżeli widzę w telewizji te wszystkie postkomunistyczne marionetki, które mają czelność nazywać to „skandalem”, „tragedią” i „kompromitacją”, to muszę przyznać, że jest to hipokryzja najczystszego (a raczej najbardziej utytłanego) rodzaju. Kim jest Kalisz, by mówić o moralności? Kim jest Komorowski, który z miną Rejtana stwierdza, że to dla niego wielki cios? Kim są ci wszyscy ohydni manipulatorzy i kłamcy? Środowiska, z których wywodzą się obecni najwięksi obrońcy moralności w tym kraju, są przesiąknięte prawdziwą korupcją i prawdziwymi skandalami. Czy muszę przypominać skandale Sojuszu Lewicy Demokratycznej, tych płatnych zdrajców, pachołków Rosji? Charków, Sobotka, Orlen, Rywin, Oleksy, Ałganow? A AWS, spadkobiercy ideałów Sierpnia? Może i mieli dobre chęci, ale Tomaszewski, który okazał się być podwójnym agentem, afera żelatynowa. Wymieniać można w nieskończoność. Żeby mówić o czystości i , samemu trzeba mieć czyste ręce. Jeśli jest inaczej, to nic innego jak hipokryzja. Pierdolcie się, hipokryci.

2) Czy nazwanie całego zajścia „korupcją” jest zgodne z rzeczywistością? To poważny zarzut i zastanawiałem się nad nim w kontekście prawnym. Czy rzeczywiście podpada to pod jakiś paragraf? Zapytałem więc znajomego soon-to-be-prawnika o zdanie, człowieka bez jakichkolwiek sympatii politycznych i stwierdził, że nie. Całą akcję porównano dziś w telewizji (do telewizji jeszcze wrócę, oj wrócę) do afery Rywina. Błąd. Różnica polega na tym, że w nagraniu z udziałem Rywina padły konkretne sumy za konkretne rzeczy. W sprawie Beger-Lipiński mamy do czynienia tylko z pewnymi obietnicami. Mało tego, Lipiński wyraźnie mówi, że o stanowisku sekretarza stanu dla Beger nie ma nawet mowy! A wyrwane z kontekstu zdanie ministra o jakichś tam zasranych wekslach automatycznie jest podkreślane przez media i groteskowo uwypuklane. Wszystko to wygląda na bardzo sprytną prowokację opozycji.

3) Właśnie, opozycja. Główny oponent partii rządzącej, czyli PO, również ochoczo przystąpiła do histerycznego komentowania całej sytuacji. Trudno, żeby było inaczej, w końcu sytuacja jest im bardzo na rękę i ewidentnie maczali palce w ujawnieniu całej sprawy. Ale powiem wiem, że tak jak alergicznie reaguje na ozdobione obślinioną wargą twarze obu braci przy sterze, tak jeszcze większą odrazę czuję na widok zaciętej twarzy Donalda i jego obłędu w oczach. Panie „och-przykro-mi-że-nie-zostałem-prezydentem-a-moja-partia-przegrała-wybory” Tusk, pan i koledzy partyjni od ponad roku trąbicie tylko i wyłącznie o sprawiedliwości, równości, lojalności, tolerancji, wartościach i tych wszystkich sloganach. Srogo nadużywacie z tej okazji słowa „dobro” i przyczyniacie się do procesu jego prostytuowania. Bo skoro tak bardzo zależy wam na prosperity tego kraju, to dlaczego nie przystąpiliście do koalicji? Dlaczego swoim tępym, wąskotorowym uporem sami spychaliście się na margines sceny politycznej? I skąd to oburzenie na te gierki polityczne? Bądźcie konsekwentni panowie, skoro powiedzieliście „nie” dla koalicji, głównie dlatego że Tusk zażądał prawa veta (!), a Rokita nie został premierem – i nie oszukujmy się, że inne powody były równie ważne, bo nie były – i w rezultacie obróciliście się do dupą. Wielce obrażeni poszliście do kąta, umywając niczym Piłat umywając ręce od procesu budowy państwa. Procesu utrudnionego przez setki lat przytłaczających i tragicznych wydarzeń historycznych, poczynając od rozbicia dzielnicowego, aż po najnowszą historię Polski. A wy stoicie z boku. Przecież większość ludzi głosujących na PiS i PO (w tym również ja), głosowało tak naprawdę na koalicję tych partii! Otrzymaliście taką propozycję i po prostu ją zignorowaliście (pewni politycy PO odmówili udziału w programie publicystycznym, bo nie chcieli usiąść przy jednym stole z Jackiem Kurskim – oto chrześcijanie sprzyjający tradycyjnym wartościom i przebaczeniem wobec bliźnich!). Myśleliście wtedy o swoich wyborcach? Nie sądzę. Lepiej było się zasłonić wzniosłymi hasłami. Pierdolić o tym, jak jest źle, potrafi każdy. Robić coś, by to zmienić, już niewielu. Gdybyście się chociaż zamknęli i mieli choć szacunek dla słowa mówionego. Ale nie, wy tylko krzyczeliście, podpinając się pod antyrządowy prąd i zaskarbialiście sobie tym poparcie tak zwanej „inteligencji”. A jakim prawem dzielicie ludzi na „inteligentów” i wyborców innych ugrupowań? Ci, którzy głosują na PO czytają Bułhakowa, a reszta Grocholę? Jedni jedzą bagietki z serem brie, a inni wpierdalają suchary? A może wprowadźcie jeszcze nową skalę zdolności intelektu, współczynnik PO zamiast IQ?

4) Czy naprawdę wierzyliście w hasła PiS o Polsce nierządzonej układami? Bo ja od początku nie. Każdy myślący człowiek, nawet przeciętnie zorientowany w polityce, zdawał sobie sprawę, że to tylko element walki o wyborców. Nic nowego w historii Polski ani świata. Zarzuty w tym stylu są śmieszne, bo kto je stawia, przyznaje osobiście że dał się zrobić na szaro.

5) Czy to przypadek, że to wszystko wypłynęło akurat w tym czasie, kiedy koalicja się sypie i szykują się wybory? A może opozycja zapomniała, jak sama gromiła PiS za spoty wyborcze obnażające błędy i skandale innych ugrupowań? Widocznie zadziałała tu mentalność Kalego – jak Donaldowi robić źle to nieładnie i niehonorowo, a jak Donald robić źle, to wszystko w porządku. Ponadto, czy mam wierzyć TVN? Opozycyjnej, proplatformowej stacji, która w programie pod tytułem „Fakty” pokazuje jakieś pierdoły windowane do rangi wydarzeń? Na litość boską, jeśli nadaje się serwisowi informacyjnego taką nazwę jak „Fakty”, to jest to odpowiedzialność? To mają być fakty? To jest, kurwa, pewna strona faktów! Pewna subiektywna ich wizja! Śmiać mi się chce, gdy jakiś opozycjonista mówi: „Na szczęście mamy wolne media”. Na tym polega wolność? Ludzie! Złapcie wy się za te swoje puste głowy! Prawdziwie wolne media są mediami niszowymi, ze względu na swój obiektywizm skazanymi na margines. A telewizja, zwłaszcza prywatna ale tak naprawdę każda, zawsze jest zorientowana ideowo.

6) Pamiętacie piosenkę Kazika o Waldku Pawlaku? Wspomniany jest tam słynny Lewy Czerwcowy, czyli afera z początków III RP. Pod koniec grudnia ’91 został powołany rząd z szefem Janem Olszewskim na czele. Jedną z pierwszy ustaw zaproponowanych przez ekipę nowego premiera była ustawa lustracyjna (zgłosił ją zresztą Korwin-Mikke) – biorąc pod uwagę poprzednie 50 lat w naszej historii, ze wszech miar uzasadniona. Okazało się, że było na to za wcześnie i nie spodobało się to wielu decydentom i moskiewskim szmatom. Pół roku po powołaniu rządu, został on obalony przez samego prezydenta (wspieranego oczywiście przez odpowiednie siły). Oficjalnym powodem było sprzeciwienie się Olszewskiego w sprawie podpisania polsko-rosyjskiego traktatu o „przyjaźni”. Brzmi pięknie, szkoda tylko że znalazła się tam klauzula przekazująca bazy, opuszczone przez wojska rosyjskie stacjonujące w Polsce, w ręce międzynarodowych spółek polsko-rosyjskich (był to zresztą zapis wprowadzony na osobistą prośbę Lecha Wałęsy). Nie minęły nawet dwa tygodnie, a umowę porozumienie zostało podpisane, a Olszewski i jego ekipa – m.in. tak dziś wyszydzani Macierewicz i Kaczyńscy – polecieli na bruk. Mało tego, na ujawnionych przez dziennikarzy taśmach video widać prezydenta Wałęsę z politykami z ówczesnych partii, luźno rozmawiających na temat powołania nowego rządu i wyboru na premiera Waldka Pawlaka. Narady te miały miejsce na kilkanaście godzin przed rozwiązaniem rządu Olszewskiego. Wiecie, kto brał w nich udział? Dzisiejsze gwiazdy PO: Niesiołowski, Roktia, Tusk. Ten wykradziony z tajnego archiwum materiał przedstawia tą dyskusję i jest ona przeprowadzona w żenujący sposób, mówią do siebie mniej więcej tak, jak mafiosi rozważający egzekucję nielojalnego caporegime: „To jak, Waldek? Poradzisz se? Coś trzeba zrobić, bo oni za daleko zaszli...” – coś w tym stylu. I poradzili, odsuwając niewygodną ekipę od władzy. Jej reprezentanci wrócili po 13 latach, ale nadal są szalenie niewygodni dla wielu aparatczyków i cwaniaków. PiS nie jest partią z mojej bajki, ale obiektywnie przyznaję im, że proces dekomunizacji to priorytet dla tego kraju. Bo póki ludzi odpowiedzialnych za los tego kraju zżera mentalność poprzedniej zbrodniczej epoki, to nie ma dla nich miejsca w procesie odbudowy. Po prostu nie ma. Kto wie, może gdyby wtedy lustracja została dokonana, nie mielibyśmy rządów postkomunistów? Może takich warchoł jak Kwaśniewski nigdy nie zostałby prezydentem i nie narobiłby nam wstydu, chlejąc jak świnia w miejscu zbrodni? Nie dziwi mnie, że obecny rząd walczy ze spadkobiercami ideologami PRL-u i nie dziwi mnie tym bardziej, że wywołuje to panikę w wielu środowiskach, przyzwyczajonych do bezkarności. Co więc mają robić? Destabilizować rząd Kaczyńskich, nie pozwolić na stworzenie satysfakcjonującej koalicji, doprowadzić do sytuacji, w której powstanie rząd mniejszościowy – który się właśnie rozpadł. Rządy PiS, pomijając lustrację, są raczej nieudolne, ale jakie kurwa mają być, skoro ciągle trwa agresywna, medialna nagonka, która już dawno przekroczyła granice dobrego smaku? Jak realizować program, kiedy ciągle jest się narażanym na próby kompromitacji i prowokacje? Zróbcie coś dla siebie. Przeczytajcie zapis rozmowy Beger i Lipińskiego bez emocji, na sucho i chłodno. Neutralnie. Przeczytajcie, wyciągnijcie wnioski i zdajcie sobie sprawę, jak bardzo zostaliście wyruchani w dupę przez media. Po raz kolejny.

Dociera już do was to, co mam na myśli? A zatem: skandal, czy prowokacja? Prowokacja. Skandal to twór szklanego ekranu. Medialny show, jakich było już wiele i jakich wiele jeszcze będzie, zwłaszcza przed wyborami. Grupa rządząca, opozycja – co za różnica? Mało który z nich ma pojęcie o jakiejkolwiek polityce. No chyba, że pod hasłem „polityka” rozumieć obleśne gierki, skandaliczne zachowania, zakulisowe . Kulejąca demokracja. Grecy pewnie przewracają się w grobach.

............... pę TVN-owi,Zbyszkowi Z.,oraz PiS - owi
i Donaldowi

......bardzo cie proszę o nie używanie wulgaryzmów.....

jarek

Powiem Ci tak , a raczej napiszę –MAGIC-.

Nie jestem zwolennikiem żadnej partii, nie należałem nigdy do żadnej partii , system partyjny jaki istnieje w naszym kraju jest dla mnie nie do przyjęcia. Ale skoro żyję w jakichś ramach czasoprzestrzeni i w jakichś realiach to mam świadomość tego, że będę stał po jakiejś stronie barykady . Zawsze. Tego nauczył mnie zmarły wczoraj w nocy mój dziadek. A że dziadek wpoił we mnie szacunek do kraju w którym żyje. I respekt dla pracy ludzkiej. A poza tym przeciwstawianie się wszelkiej głupocie, i oprócz tego nienawiść do komunizmu jako ideologii. To jako patriota będę bronił do końca tego o co walczyli dzielni synowie tej ziemi. Mówię całkiem poważnie. A co do PiSu to tak, popieram ich działania i wcześniej już to zaznaczyłem. Nie ma to wpływu na stowarzyszenie bo zdaję sobie sprawę z tego iż w stowarzyszeniu jest wiele osób o różnych poglądach… Stowarzyszenie nie jest ideologiczną formacją mającą na celu wprowadzić do społeczeństwa jakiś konkretny światopogląd. Żadna miarą. Ja natomiast jestem dumny z tego że wyznaje to co wyznaje (nie będę o tym się rozpisywał bo znów ktoś zarzuci nie wiadomo co).
A dla PiSu mam szacunek za to ze jest tam p. Ziobro i jemu podobni ludzie. Rozumiesz. Czy wiesz co się teraz dzieje kolego.
To nie jakaś wyimaginowana korupcja polityczna (w ogóle co to jest?) to nie jakieś nieznajomości hymnów. To nie stołki nawet! Walka idzie o cos bardziej ważnego.
Przyjrzyj się kto jeszcze trzymał się sterów gdy upadła komuna. Oprócz pseudo autorytetów za ich plecami stały chordy krwiopijców komunistycznych , którzy do dzisiaj wysysają krew narodu. Ja jestem w pełni tego świadomy. Wiesz dlaczego? Bo jeszcze parę lat temu próbowaliśmy z kolegami we Wrocławiu działać w organizacji nieformalnej „Patriotyczna Inicjatywa Wrocław”. Gdybym ci opowiedział na jakich ludzi natrafiłem przez okres tejże działalności z jakimi rzeczami się zapoznałem. … To włos się jeży na głowie.

Mam świadomość tego że polityka w dzisiejszym świecie to wielkie bagno. Tak. Ale niestety przyszło nam żyć właśnie TU i TERAZ. Wojna już się rozpoczęła bardzo dawno temu. A ja nigdy nie będę stał z boku i przyglądał się kibicując to jednym to drugim. Stanąłem po tej stronie barykady, która być może jest skazana na przegraną (być może). Ale wiem ze jest to słuszna strona.
Może to porównanie będzie nie na miejscu, ale tak samo uczynili chłopcy w Powstaniu Warszawskim, tak samo uczynili górnicy w Wujku. Tak samo uczynili stoczniowcy, tak samo czyni tysiące istnień ludzkich na ziemi.

Wiem również że tysiące ludzi czyni odwrotnie. Może nawet więcej jest tych drugich. Może takich jak ja jest tylko garstka. Może zostałem tylko sam. Nie ważne.
Ja stoję po tej stronie barykady………..

Ostatnie dni agonii mojego dziadka jeszcze bardziej umocniły mnie w tym co robię.

Życie jest takie krótkie, a my wiecznie się spóźniamy kogoś pokochać komuś powiedzieć dobre słowo, wiecznie trwa ten bezkresny ocean pustki jaki pozostaje w człowieku kiedy widzi jak bardzo jest słaby. I tutaj żeby okazać swoja siłę trzeba stanąć twardo i opowiedzieć się za jakimi ideałami ja podążę.
Tak zrobiło wielu w dziejach ludzkości i właśnie dzięki temu świat istnieje.

Bo wyobraź sobie świat pełen Robespierów Stalinów Hitlerów Pinoczetów Polpotów , Maotsetungów, Munów i innych dewiantów.

Dziś nam się wpaja jakoby to grupka ludzi z niejakim elektrykiem na czele pokonała komunę i wypędziła ruskich. Ty w to wierzysz???
. A zapomina się, celowo, o tysiącach ludzi którzy oddali życie za to abyśmy mogli teraz sobie spokojnie wymieniać poglądy. To przecież w tych bezimiennych była ta ogromna siła, w tych którzy nie zawahali się złożyć najwyższej ofiary…….

Ja tym żyję szanowny starszy administratorze. I nie obchodzi mnie to że jak wywieszam flagę na moim domu lub jeżdżę z nią wpiętą w szybę auta, to ktoś się ze mnie nabija i uważa mnie za dziwoląga. Mi jest wstyd tylko za takich co tak uważają. Choć nie ich winą to jest. Ciągłe pranie mózgów przez 50 lat wojującego bolszewizmu , a teraz neoliberalnej postmodernistycznej szmiry propagandowej robi swoje.

Przepraszam ze się tak rozpisałem .
………...

Magic

no ok dzieki za odpowiedź, każdy ma swoje poglądy i swoje zdanie Smile

ja mam swoje ty masz swoje i je takze szanuje Smile

Ozi

Wyglada na to, ze Renia B. zmienila poglady i teraz popiera UPR Laughing

Gość

http://youtube.com/watch?v=NZmpol5cF_E

V Rozbiór Polski

słowa: Kazik Staszewski
muzyka: Buldog
album: Buldog "Płyta"

Sytuacja świata w roku 2008
osiągnęła punkt krytyczny po kryzysie katyńskim
przy dyskretnej aprobacie komunistów chińskich
podpisano dokumenty porozumień berlińskich

Efekt rozmów był podpisał sympatycznym tuszem
Polskę dzielą między siebie Putin z Dablju Bushem
Przeczuwając, że zanosi się na V Rozbiór Polski
Przebudziły się jej dzieci, lud specjalnej troski

Czy to tak było, czy nie było, czy to tak było?
Czy to tak było, czy nie było, tylko się śniło
Czy to tak było, czy nie było, jak to się stało?
Czy to za dużo czy za mało?

Czując, że gotuje się kolejny rozbiór Polski
Zgromadzili się Polacy, lud specjalnej troski
Bardziej tem, że Francja słowem Jacquesa Chiraca
Zapewniła, że nie będzie ginąć za miasta Kraka

Wobec takiej sytuacji Aleksander Kaczyński
Wyjątkowy stan wprowadził podejmując się misji
Na naradę w ministerstwie jakim walczyć orężem
Przybył pan prezydent z żoną i pan premier z mężem

Co ciekawe, poparły ich wszystkie siły w kraju
Wobec zagrożenia stanąć umieli nawzajem

Czy to tak było, czy nie było, czy to tak było?
Czy to tak było, czy nie było, tylko się śniło
Czy to tak było, czy nie było, jak to się stało?
Czy to za dużo czy za mało?

Zagrożenie zakończyło wszystkie waśnie, kłótnie, spory
Strach pokazał, że ten kraj nie jest tak bardzo chory
Wobec tego zagrożenia terytorium Polski
Podał rękę bratu prezydenta poseł Niesiołowski

Nad Bałtykiem niczem dawni bojownicy burscy
pogodzili się ze sobą nawet bracia Kurscy
Oddziały Samoobrony Morskiej sformowali sprawnie
Nikt na świecie nie wie, co mam w sercu na dnie

Pomyśli, ten kto myśli, a nie myśli wtedy kto!

To jednak to nie było, to nie było nie to
Tak jednak to nie było, co Ty mówisz kobieto?!
To jednak tak nie było jak się wszystkim wydawało
Mało za mało, ale jeszcze trochę brakowało

Barykady oczekują na przybycie armii
połączonych sił rosyjskich i amerykańskich
w ogniu bitwy o Mazowsze w prawosławnej cerkwi
Roman Giertych wziął za żonę wdowę po Kwaśniewskim

Najgroźniejsza sytuacja była sierpnia dnia ósmego
gdy trzy armie się spotkały w okolicach Jatnego
pod dowództwem komendanta Przemysława Gosiewskiego
powstrzymano atak tam odwodu pancernego

Lecz niekiedy dzieje się też takie coś, co boli
Colin Powell wziął ministra Dorna do niewoli
kryzys został zażegnany przez rotmistrza Ziobro
kontratakiem z San Francisco wziął i Władywostok

Czy to tak było, czy nie było, czy to tak było?
Czy to tak było, czy nie było, tylko się śniło
Czy to tak było, czy nie było, jak to się stało?
Czy to za dużo czy za mało?

Może to nadzieja zwykła była sprawiać cuda
nikt nie wierzył, że atak na Moskwę może się udać
ale ochotnicze hufce generała Leppera
pokonały siły Rosji cztery do zera

Bramki bowiem na wyjeździe liczą się podwójnie
chwały zatem nikt przy zdrowych zmysłach mu nie ujmie
cała ta historia niesie morał i to całkiem spory
świat zobaczył, że ten kraj nie jest tak bardzo chory

tekst napisany miesiąc temu Kaziu jest prorokiem