MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Gość · Wysłany: Sob 12:07, 30 Mar 2013 Temat postu: zaśmiecony las

podłamałam się dzisiaj, dwa tygodnie temu pozbieraliśmy śmieci w lesie przy basenie i zbiorniku. Pozostawialiśmy worki, gdzie było ich najwięcej.
Przy zbiorniku są ławki i chyba jakiś rodzaj paleniska po ogniskach i tam był zostawiony też worek z niewielką ilością śmieci aby ludzie wrzucali zamiast rozsiewać po lesie. Dziś byliśmy w tym miejscu i oczywiście porozwalane butelki wokół tego miejsca a worek ze smieciami wrzucony na taflę zamarzniętego zbiornika na środek. Jakim trzeba być idiotą !!!!

Endorfina · Wysłany: Nie 22:48, 31 Mar 2013 Temat postu:

może to ze zdenerwowania, że do toalety tak daleko - na poboczu między Krępicami i Mrozowem stoi dumnie piękna biała gotowa do użytku toaleta typu kompakt... Confused

myślicie, że to się skończy?

ulla78

Na przeciwko domu naszych sąsiadów jest pusta działka i tam nagminnie ktoś wyrzuca swoje śmieci...obleśne!! potem wiatr je rozdmuchuje po okolicy. U nas w rowie też co tydzień sprzątam, bo zawsze są nowe butelki,papierki, a niedawno nawet męskie gacie...świnie!!

JoAsiek1

No rzeczywiście z wyrzucaniem śmieci gdzie popadnie jest coś mocno nie w porządku! Evil or Very Mad

Na skraju lasu koło stadniny ilości śmieci przeszły moje najśmnielsze oczekiwania Crying or Very sad

W zaszłym roku idąc na spacer zaczęliśmy zbierać te puste szklane butelki, plastikowe "po popitce", i inne gadżety z tej serii, ale niestety po krótkim czasie zabrakło nam i worka i rąk do niesienia tego!
Przydałyby się porządny samochód, żeby to wszystko pomieścić.
Smutne...

Gość

Tak, śmieci czyli butelki po alkoholu i popitakach można w lesie obok nas zbierać co tydzień na samochód ciężarowy. Będę wstrętna i będę pilnować porządku i ochrzaniać młodzież , która tam się szwęda.

JoAsiek1

I bardzo słusznie! Może chociaż trochę ich to zniechęci.
Ja niestety nigdy nie widziałam "sprawców" w akcji, tylko prezenty po nich ciągle wchodzą mi w drogę. Boję się, że najlepiej to poskutkowałby codzienny patrol, ale głupiemu i tak nie wytłumaczysz, że głupi Confused

ulla78

Na brudasów nie ma rady, kurcze jak samemu się nie posprząta to będzie syf.

Gość

czyja jest zaśmiecona działka na skrzyżowaniu ulic Parkowej, Kwiatowej i Odrzańskiej? Trochę głupio mi sprzątać czyjś teren. A swoją drogą to w Mrozowie największym powodzeniem cieszą się małe butelki cytrynówki. Myślę, że mieszka w okolicy wielki wielbiciel tego trunku, który woli ja wypić na świeżym powietrzu niż w domu.

Endorfina

albo śmieci z dala od domu, żeby odsunąc od siebie podejrzenia Wink

niech teraz jego NIK sprząta, skoro gośc nie ma w domu warunków, żeby się spokojnie napić Wink

JoAsiek1

Ja to się niestety obawiam, że ocieplenie wiosenne spowoduje wielki wysyp amatorów drinkowania na świeżym powietrzu Confused

A wiadomo, że koło swojego domu i to niebezpiecznie i nieestetycznie robić "chlew".

Teodoreczka

W tamtym roku zorganizowałam akcję sprzątania lasu koło mnie (jak była szkoła to raz w roku sprzątały dzieciaki), rozwiesiłam ogłoszenia w naszym rejonie, ale pojawiły się dwie rodzinki: moja i koleżanki. Wyzbieraliśmy śmieci, niektóre już z dawien dawna wyrzucone i przez jakiś czas był porządek. Gdyby robić takie akcje systematycznie (raz na pół roku) to może byłoby widać efekt. Tylko problem co z tym worami śmieci zrobić. Posortowaliśmy to duża część poszła do odpowiednich kubłów a resztą się podzieliliśmy Smile

.
Może warto takie akcje robić wspólnie i wtedy umówić się z gminą na odbiór śmieci. Kilku koordynatorów do różnych miejsc lasu, ogłoszenia o miejscach zbiórki, spotykamy się, zbieramy, sortujemy i ktoś z gminy to odbiera.
Nie jest to trudne organizacyjnie.

Endorfina

a po zbieraniu integrujemy się miło, bo coś nam się za to należy!! Wink

jarek

szkoły... co roku organizują tzw "sprzątanie swiata" dzieci zbierają śmieci po okolicy
a potem faktycznie jeździ autko i zbiera zapełnione worki...
każda taka akcja jest na wagę złota ....

Teodoreczka

tuby_lec