MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Teodoreczka

Endorfina jako anioł, mirosz z parapetami, pozostaje mi dobrze się rozglądać albo trzymać się w cieniu skrzydeł Endorfiny.

ulla78

Dobre, dobre posty Wink

)

Marika ja robię wianuszek na drzwi wejściowe i obmyślam jakieś małe dekoracje ogrodowe. A co?? niech Mrozovian witają ładne widoki;))
Zresztą uwielbiam dekorować Wink

)

Mirosz,a czy Ty kupiłeś gotowy dom, czy budowaliście?? przepraszam za wścibskość, ale bardzo interesuje mnie ten temat, ponieważ niebawem ruszamy z budową domu na sprzedaż na naszej ulicy. Wszyscy mówią, że to ryzykowna inwestycja, ale moim zdaniem właśnie dużo ludzi szuka gotowego domu pod Wrocławiem z dobrym dojazdem do niego. Wiem, że w tym roku nie zrobimy góry u nas, ale póki co dół starczy żeby się wprowadzić Wink

)

Endorfina

Gość

No to Ula fajnie, że przeprowadzicie się. My zastanawiamy się, że nie mamy ochoty wracać do Wrocka ale urlop nam się kończy. I pewnie na koniec marca będziemy mieli dom w środku gotowy do przeprowadzki. Ale kiedy przeprowadzimy się na stałe to wielka niewiadoma. Moi znajomi wieszczą mi, że wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca już na stałe zostanę....zobaczymy.
A budowanie domu może i dobra rzecz, tylko.....teraz chyba jest rynek nieruchomości kiepski i możecie dłuższy czas czekac na nabywcę. Chętnie zobaczę Twoje stroiki. U mnie w domu już gałązki forsycji kwietną i zaklinam wiosnę.

ulla78

Tak Endorfina to pod ten który będziemy budować, myślę, że już warto zacząć szukać nowego Mrozovianina. Naszego w życiu nie sprzedam;)) tyle walki w Gminie,potu i krwi na placu boju;)). Działki znowu nie opłaca nam się sprzedać, bo ma 12ar, a wiem, że klienci szukają do maksymalnej ceny 100-110tys.

Marika jak to masz forsycje?? prawdziwe??
Dekoracje uwielbiam robić...nawet nie mogę określić jakie dokładnie, bo zawsze wszystko przerabiam, doklejam, maluje;)) Ale wszelkie Bozonarodzeniowe, Wielkanocne, urodzinowe, dekorowanie stołu, albumy...a najbardziej uwielbiam pakować prezenty...więc zapraszam na najbliższe Boże Narodzenie do mnie, spakuje Wam wszystko;)) mam pełno kartonów wstążek, kokardek, naklejek, diamencików, karnecików i wszelkich ozdobników i od czasu do czasu muszę się wyżyć artystycznie;)).
Dziewczyny jak nazbieram, albo dostanę gdzieś bazie to Wam zrobię wiąteczne króliki na drzwi;))

Gość

Ula, jak chcesz to u mnie są forsycje i bazie i iglaki. Dlatego mi rozkwitły gałązki w domu bo już sobie zrobiłam wiosnę w domu z gałązek.

ulla78

Super to wpadnę z sekatorem i za Twoim pozwoleniem coś obetnę do stroików, bo w lesie to tylko mech zbieram;)) Tylko może tak za dwa tygodnie, chociaż raczej gałązki nie zwiędną, a za dwa tygodnie to raczej gotowy stroik powinien być, bo święta w tym roku szybko są.
U mnie na działce nic ciekawego jeszcze nie rośnie;)) Chociaż jesienią zasadziłam z 400 cebulek kwiatowych.

Ok Marika czyli Tobie robię stroik na drzwi i mogę jeszcze zrobić dwa dla chętnych, ale musicie zaufać mojej inwencji twórczej Wink

)) Tadammmm.

Jerzyk

W Wilkszynie też mamy sarenki (choćby jedna z naszych forumowiczek Wink

), i właśnie jak zajeżdżałem dziś do swojej chałupy, to powitały mnie takie 3 piękne sarenki przy bramie wjazdowej, tylko nie wiem czy przybyły dla mnie czy dla mojego psa Smile

.

mirosz

Z Mrozowa chyba wszystkie sarenki pobiegły do Wilkszyna. Ja stałem pod tym kościołem z parapetem i plecakiem licząc, ze sarenki przybiegną i nic. Głucho wszędzie, cicho wszędzie, co to będzie? Dobrze,ze koledzy na ,,rykowisku" stali i ochoczo pomogli mi opróżnić plecak.
Ula.... domek kupiłem z odzysku lubię domy z historią i duszą. Na ozdoby się łapie i zamawiam. Jerzyk czym Ty je nęcisz?

gaja

Endorfina

Jerzyk

Te sarenki ? Wink

…nie mam pojęcia, może to jakieś feromony, tylko znowu nie wiem czy moje czy mojego psa Smile

.
A właśnie miałem spytać jak tam parapetówa się udała, ale jak widzę te mrozowskie sarenki to tylko takie gawędziary Wink

.

Endorfina

Jerzyk

Gość

Jerzyk, ja sobie nie życzę abyś zabierał sarenki z Mrozowa. Od tygodnia żadna mnie nie odwiedziła. Rozczarowany mój men wygląda codziennie i teraz bardzo zazdrosny się zrobił jak to przeczytał. Po co opowiadasz takie historie? A i po co denerwować Gaję ?