|
MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE Zaproś znajomych do wspólnych rozmów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
puggi
początkujący
Dołączył: 03 Sty 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:04, 05 Sty 2015 Temat postu: Pies ze schroniska? |
|
|
Cześć. Ktoś z Was ma może psa ze schroniska? Ja się zastanawiam nad takim pieskiem, ale nie szczeniaczkiem tylko odchowanym, dużym. Mieszkałby z nami w domu, bo do łańcucha nie mam przekonania, zresztą nie ważne. Moich domowników martwi, że taki pies jest 'nie ułożony' i najczęściej po przejściach. Zdaje sobie z tego sprawę, ale chyba właśnie po to się bierze stamtąd psy, żeby zaznały trochę normalnego życia w rodzinie? Tak ja to widzę. Nie sądzę żeby taki pies mógł na przykład zaatakować? Jak uważacie? Żona wyszukała za to na [link widoczny dla zalogowanych] kota - gdzie ja mam więcej wątpliwości - bo kot łazi gdzie popadnie i może przywlec jakieś paskudztwo (w sensie jakąś chorobę). Jak Wy podchodzicie do tematu psów czy ogólnie zwierząt "po przejściach" i czy można przyzwyczaić kota żeby się nie plątał po całej okolicy? Przepraszam, że tak rozlaźle napisane, ale chciałem poruszyć dwa główne wątki, które są obecnie mi najbliższe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mandragora
starszy użytkownik
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lutynia
|
Wysłany: Wto 12:41, 06 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Hej!
Miałam dwa psy i znalezionego kota.
Obecnie mam jedną suczkę, bo druga po wielu latach z nami odeszła z powodu ciężkiej choroby. Obie zostały przez nas zabrane z lutyńskiej "ulicy"- klasyka gatunku- przywieźć na wieś, wyrzucić i odjechać.
Powiem Ci, że nie ma na świecie wierniejszych, kochających bez pamięci i bardziej oddanych zwierząt, jak te, którym dało się dom po miesiącach tułaczki.
Saba, której już z nami nie ma wiedziała o której wracam z pracy, siedziała na tarasie i patrzyła w kierunku drogi a jak już mnie zobaczyła to było istne szaleństwo radości. Nawet dzień przed śmiercią, wymęczona bólem potrafiła przedzierać się przez krzaki, żeby mnie przywitać.
A moja mała Mi,którą wzięliśmy prawie zagłodzoną to nawet nie odejdzie od drzwi tylko czeka ze strachem czy aby na pewno ją wpuścimy- tak pamięta po ośmiu latach z nami to, ze została kiedyś wyrzucona.
Kot jest z nami już 14 lat, jest kastrowany, wychodzi do ogrodu tylko z nami, więc żadnych chorób nie przyniesie.
Posiadanie zwierzęcia jest dla właściciela dużą odpowiedzialnością, to czujące,pamiętające i całkowicie oddane stworzenia.
Przed zabraniem psa do domu warto porozmawiać z opiekunami zwierzęcia,którzy z reguły wiedzą co nieco o swoich podopiecznych. Chcieliśmy wziąć dużą sukę ze schroniska, ale opiekunka bardzo lojalnie uprzedziła nas, że pies źle reaguje na koty i ma tendencje do ucieczek.
Nie chciałam "zafundować" swojemu wiekowemu Mitkowi takiego Terminatora kociego w domu więc na razie zrezygnowaliśmy ale ciągle przeglądam Gumtree i na pewno, już niedługo wezmę drugiego psa ze schronu, lub od kogoś, kto będzie się chciał pozbyć swojego i też wezmę już dorosłego, odchowanego, po przejściach, bo uważam, że takie najbardziej skrzywdzone niestety przez "człowieka"są najwierniejsze i do końca swoich dni wdzięczne za dom i pełną miskę.
Zastanówcie się, czy będziecie z pełną odpowiedzialnością zajmowali takim zwierzakiem, bo to jednak obowiązek na długie lata, a jeśli odpowiecie sobie, że tak to wybierzcie psa właśnie ze schroniska, bo wtedy uratujecie od samotności i braku miłości choć jedno wierne psie serducho.
Pozdrawiam najserdeczniej!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mandragora dnia Wto 12:43, 06 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarek
zasłużony VIP
Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pisarzowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:01, 10 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Mandragora napisał: | ....ale ciągle przeglądam Gumtree i na pewno, już niedługo wezmę drugiego psa ze schronu, ... |
Całkiem możliwe, że moje modlitwy zostały wysłuchane.
i spadliście mi z nieba....
mam w domu dwa psy i jedna sukę...
pieski to jej synkowie z dwu różnych miotów
siedzą sobie w kojcu, podczas gdy mama biega po obejściu.
i śpi w garażu.
są to mieszańce z 70% golden redriverowe ....
szczekają na obcych, bawią się świetnie z dziećmi....
ale niestety nie mamy dla nich czasu...
poza tym młodszy jest ciągle terroryzowany przez starszego
od szczeniaka ....
nie pisałem ogłoszeń bo mogłyby trafic w niepowołane ręce.
ale jeśli chcielibyście się nimi zaopiekować to przywiozę je do was
a ja zostanę z suczką ...
dzieciaki i tak beda płakać,
ale niestety z braku czasu zaniedbujemy je okropnie.
dobrze więc żeby ktoś dobry nimi się zajął
pieski dobrze "symbiozują" z naszą kotką
wręcz żyją w przyjaźni...
o szczegóły proszę na priwa lub dzwonić
nr można znaleźć ...
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|