MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

zdzich

W Lutyni chcieli, no i oczywiście JNP pomógł Very Happy

jarek

zdzich

Zadzwoń albo pojedź do Wołowa, to się wszystkiego dowiesz Smile

Endorfina

jarek

jarek

Endorfina

jarek

lutynianka od zawsze

A może w sprawie funduszu sołeckiego zapytać mieszkanców o opinię?Niech oni się wypowiedzą czy potrzebny jest ten fundusz czy nie.We wsi Lutynia mieszka ok 2000 osób.Niech się oni wypowiedzą i będziemy wiedziec czy jest nam potrzebny czy nie.

jarek

wyborca

Witam.Jesienią -będzie doskonała okazja ,aby spytać mieszkańców co sądzą o FS.

jarek

a dlaczego czekać do jesieni...
proszę zrobić zebranie i się zapytać...

Endorfina

Jarek, a co jeżeli okaże się, że ludzie są 'za'?

jarek

a czy ja jestem przeciw?

ja też jestem za...
ale nie teraz ...

gdybym był Wójtem
to zrobiłbym konsultacje społeczne
pracował z mieszkańcami przez rok cały
i wspólnie podjęlibyśmy decyzję...

a to co teraz robimy to tylko gra!
i przepychanki nic więcej...

jestem za pytaniem w stronę Mieszkańców.

Mandragora

[link widoczny dla zalogowanych]

Fundusz sołecki na rok 2016 w gminie Miękinia nie został wyodrębniony, a co więcej uchwała o jego niewyodrębnieniu została przyjęta prawie jednogłośnie ( ja byłam przeciw) już na styczniowej sesji, pomimo że rada ma czas do końca marca na podjęcie tej decyzji.
Złożyłam wniosek o to, aby przełożyć to głosowanie na sesję marcową, ze względu na lutowe wybory sołtysów. Uważam, że „nic o nas bez nas ”i należy dać czas wszystkim, a szczególnie nowym sołtysom na wyrażenie własnej opinii na temat bezpośrednio ich dotyczący.
Argumenty, które usłyszałam od wójta i innych radnych, że zarówno sołtysi, jak i mieszkańcy nie „udźwigną” ciężaru odpowiedzialności za finansowe decyzje, że środki z funduszu rozmienią się na imprezki integracyjne, że fundusz skłóci mieszkańców, a każdy sołtys będzie realizował tylko swoje partykularne interesy, zamiast dbać o dobro ogółu jakoś niezbyt do mnie przemawiają.
Myślę, że chodzi tu raczej o to, aby wszystko utrzymać w jednym ręku i dawać się prosić o wszystko potulnie i bałwochwalczo i zawdzięczać tez wszystko tylko jednej osobie - JMG.
Mam nieodparte wrażenie, że nasz włodarz boi się, że pod bokiem wyrośnie mu konkurencja - lokalni liderzy, którzy nieco „uszczkną” z Jego zasług. Ale na „pociechę” nie tylko FS nie ma szans w naszej gminie. Również członkowie PO w Miękini zgłosili wniosek o utworzenie funduszu obywatelskiego, o podobnym zakresie działania jak FS. Został on również odrzucony, z tym że przedstawiciele PO nie dadzą zbyć się tak łatwo i chcą powołać specjalny zespół, który ma opracować raport o korzyściach płynących z powołania BO.

[link widoczny dla zalogowanych]

I tu trochę się dziwię - rozumiem, choć z trudem, że JMG nie chce słyszeć o FS, bo nie znosi Daniela Uszyńskiego, orędownika funduszu, ma ogromny żal o przegrane w Lutyni wybory, czego niestety dał wyraz w dość „oryginalny” choć właściwy dla siebie sposób na styczniowej sesji, ale czym zawinili mu koledzy z Platformy?
Trzeba liczyć się z tym, że coraz więcej młodych, rozwiniętych obywatelsko i politycznie ludzi chce aktywnie uczestniczyć w zarządzaniu gminą czy też miastem, a ja uważam, że chcących coś dobrego zrobić dla swoich miejscowości lokalnych liderów należy wspierać i umożliwiać im podejmowanie inicjatyw, mających na celu integrowanie współmieszkańców i to nie podczas potańcówek w parku, tylko pracy na rzecz poprawy warunków życia. A że nie wszystkim się to będzie podobać – no cóż! Czasami warto pokazać „skostniałym” malkontentom, że choć psy szczekają, to karawana postępu i tak pójdzie dalej, a wizja współpracy na szczeblu gmina, sołtysi, młodzi działacze to nie jest fatamorgana, ale niedaleka przyszłość.
Pozdrawiam wszystkich