MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Endorfina

a ja jakoś nie jestem zaskoczona. Spodziewałam się tego.

Teodoreczka

dwu... , każda jest z jajem Smile

staszek

Endorfina

a tak przy okazji - ciekawe, kto wymyślił takie powieszenie wyników w Miękini
Nie dość, że po trawie wszyscy łaża, co już jest dla mnie osobiście wkurzające, to powiesili tak, że sporo tekstu zasłaniają ramy okienne Confused

Kilkujadek

Endorfina

wtedy mógłbyś zagłosować za babcię i nawet nie musiałbyś jej za bardzo dowodu zabierać Wink

Kilkujadek

niekoniecznie, wystarczyłoby zadeklarować się wcześniej pobrać osobiście jakiś PIN/klucz z gminy i jakoś to rozwiązać...

....co do niektórych to zabranie dowodu wcale by nie zaszkodziło Smile

horst1969

Endorfina

ciekawi mnie, jak wygladaja wyniki głosowania na wójta w poszczególnych okręgach
że Grzegorczyn, to wiadomo, a pozostali? Znacie kolejność/ilość głosów?

staszek

Endorfino.
Nie no, ja się nie dam podpuścić. Byłaś pod oknami, pewno jakąś kamerkę podrzuciłaś i czekasz aż znowu pobiegnę a wtedy strach się bać. Pełna identyfikacja a u mnie chalupa otwarta i psa nie kupiłem. Dobrze, że w oborze się trochę wyciszyłem i od razu umysł lepiej mi pracuje bo normalnie od razu podstęp wyczułem. Znowu jestem genialny. Świat jest jeszcze piękniejszy.

jano

A ja gratuluje Panom Kazimierzowi Kowalskiemu oraz Bogdanowi Pochwale za uzyskanie poparcia mieszkańców Miękini i ich reprezentowanie w następnej kadencji Rady Gminy Miękinia Smile

staszek

Ja również dołączam się do gratulacji dla Pana Kazia. Panu Bogusławowi już gratulowałem ale co tam, jeszcze raz - gratulacje. Ale jeszcze pogratuluję tym co przegrali za to, że startowali. W tym miejscu specjalne gratulacje dla Pani Wandy - szkoda, że nie może być dwóch radnych z mojego okręgu. Pozdrawiam.

Endorfina

Jasne - gratulacje dla tych, co wygrali!

I gratulacje dla pozostałych, co nie przegrali, tylko im się po prostu nie udało Smile

tuby_lec

staszek

Jednak coś się ze mną dzieje. Chyba to przez moje krowy, których mleko piję. Ostatnio kolega zwracał mi uwagę, że one to jakieś takie dziwne gęby mają, jakby zioło jakieś jadły czy coś tam, nie do końca zrozumiałem. Ale do rzeczy. Położyłem się w wannie (swojej) i miałem sen ( a może wizje). Nazwałem ten sen "Demokracja"
W wiejskiej szkole w pierwszy dzień wiosny Pani Nauczycielka powiedziała do swojej klasy (chyba trzecia podstawówki bo jeszcze nie palili papierosów): słuchajcie, dzisiaj jest dzień wolny od lekcji, kto chce zostaje w klasie, leży stoi, siedzi po prostu robi co chce, a kto nie chce siedzieć w klasie zapraszam na boisko - tam uzgodnimy co robimy. Część dzieci zostało a część poszło. Na boisku Pani powiedziała: ja muszę iść zadzwonić a wy w tym czasie uzgodnijcie co chcecie robić, wybierzcie kapitanów jeśli trzeba a ja wrócę za 15 minut. W tedy się zaczęło, jedni krzyczeli gramy w nogę, ktoś inny w siatkówkę a jeszcze ktoś inny że chce śpiewać. Nauczycielka wróciła po 15 minutach patrzy i oczom nie wierzy. Wszyscy się ładnie podzielili. Jedni deklarowali chęć gry w nogę, inni w siatkówkę i tylko dwóch stało lekko z boku i najgłośniej krzyczeli, że oni chcą śpiewać. Pani podeszła do dwóch chłopców i poprosiła, żeby przestali krzyczeć i wytłumaczyli o co im chodzi. Wtedy jeden z nich powiedział, że to jest niesprawiedliwe, bo prawie nikt nie chce śpiewać, a na boisko przyszło tylko 40% klasy, no i że w ogóle ci co chcą grać jeszcze niewiedzą że tak naprawdę chcą śpiewać tylko zostali zahipnotyzowani. Pani zrobiła wielkie oczy, uśmiechnęła się schyliła do chłopca i powiedziała: Jareczku to jest demokracja, jak dorośniesz to zrozumiesz. Jedni chcieli zostać w klasie i nic nie robić to zostali, inni pograć to będą grali a jak ty chcesz z kolegą śpiewać to śpiewajcie. Wtedy Jareczek wyciągnął z tornistra kartkę, kredkę i napisał: prawdziwi chłopcy śpiewają z nami. Oczywiście reszta chłopców się oburzyła więc Pani zwróciła się do nich: uspokójcie się, to jest wolność słowa.

Wszelkie podobieństwa oczywiście są przypadkowe.