MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

jarek

czy wiedzą państwo co to jest renta planistyczna?

szczególnie powinny się zainteresować tym zagadnieniem ludzie którzy posiadają grunty i w przyszłości chcieli by je przekształcić (dokonać zmian w planie zagospodarowania przestrzennego- którego nie ma). jak również tych, którzy chcieliby aby ich znajomi osiedlili się w naszej przecudnej Gminie.
na ostatniej komisji zawrzało z powodu zmiany dotyczącej gruntów w pisarzowicach, o czym więcej napiszę gdy będzie taka potrzeba! i ni stąd ni zowąd zatrzymało się na rencie planistycznej i zrodził się problem...

proszę przeczytać [link widoczny dla zalogowanych] z czym to się wiąże i zastanowić się jaki wg was powinien być procent renty planistycznej

Ozi

Pisalem juz o tym na forum. Dalem link do uchwaly gminy ustalajacej ta oplate na poziomie 30%. Podobno do tej pory nie byla egzekwowana.
Dalem oczywiscie 1%. Jakie sa tendencje wsrod radnych?

jarek

a wiesz dlaczego nie była egzekwowana?

bo kto przy zdrowych zmysłach odda 30 % podatku w zamian coś co de facto kosztuje niewiele.

renta jest nałożona na okres 5 lat , a potem nikt tego nie płaci, są jeszcze inne formy obejścia tej renty, ale w radzie gminy tylko 3 osoby to zrozumiały na posiedzeniu komisji,

Shocked

Ozi

Samo naliczanie tej oplaty budzi kontrowersje, bo kto ma obliczyc wzrost ceny metra kwadratowego po wprowadzeniu np. planow zagospodarowania (od roznicy w cenie naliczana jest oplata adjacencka).
Przy okazji nowych planow zagospodarowania - taka oplata to dobry sposob na dodatkowe wplywy do budzetu gminy. Jednak moim zdaniem wplywy nie byly by za duze a dodatkowa oplata mogla by zwiekszyc i tak juz duze ceny dzialek i zniechecic potencjalnych inwestorow i sprzedawcow (zmusza do kombinowania jak sam pisales).
Moim zdaniem niepotrzebna, bzdurna, glupia oplata, cale szczesnie nie obowiazkowa - gmina moze ja calkiem zlikwidowac.
Po co uchwalac przepisy, ktore pozniej nie sa egzekwowane lub sama egzekucja budzi duze kontrowersje?

jarek

Ozi

Gość

Gość

niestety tak !

wytłumacz to urzędnikom, którzy podchodzą do sprawy ...

skromnie mówiąc jak ... nie powiem kto

jarek

jarek

zaproście do tej dyskusji więcej osób .
to jest bardzo ważny temat.

tam w gminie też to czytają i niech wiedzą, ...
parę osób jest w naszej społeczności, którzy wiedzą i zdaję sobie sprawę co z czym sie konsumuje!

Ozi

jarek

uchwała którą wkleiłeś to jest opł. adiacencka a nie renta planistyczna .

ta druga była uchwalana osobno do każdej zmiany w planie ( dlatego że tego planu de facto nie ma).

więc jedni mieli 30% a inni 1%
i kręciło się jakoś.

Ozi

Ozi

Sprawa jest powazna. Oplata adiacencka i renta planistyczna dotycza wlasiwie tego samego, tylko inny jest sposob ustalania i egzekwowania oplaty.
Przykladowo - mieszkaniec gminy, ktory hektar ziemi podzieli na 10cio arowe dzialki, moze od wzrostu wartosci metra kwadratowego zaplacic oplate adiacencka. Oplata ta moze zostac nalozona przez gmine w terminie do trzech lat od podzialu. Zgodnie z uchwala gminy oplata ta wynosic 30% od wzrostu wartosci.
Jezeli ten mieszkaniec gminy przeksztalci nowo powstale dzialki na dzialki budowlane to zaplaci ponownie oplate od wzrostu wartosci, tym razem rente planistyczna (max 30%). Zaplaci ta oplate jedynie wtedy gdy sprzeda dzialke przed uplywem 5ciu lat od przeksztalcenia.

Jest to duzy problem dla sprzedajacych, iwestorow i nawet dla gminy:
- sprzedajacy dziela grunty na dzialki ale nie przeksztalcaja tych dzialek na budowlane, bo nie chca placic renty planistycznej.
- sprzedajacy ponasza ryzyko uiszczenia oplaty adiacenckiej (przez 3 lata).
- kupujacy (inwestorzy) ponosza ryzyko ewentualnego braku zgody na zmiane przeznaczenia dzialki.
- kupujacy ponosi ryzyko zaplaty renty planistycznej, w przypadku sprzedarzy dzialki przed uplywem 5ciu lat od zmiany przeznaczenia dzialki
- gmina nie rozpatruje wnioskow o przeksztalcenie dzialek hurtowo (na wniosek sprzedajacego), tylko detalicznie (na wnioski kupujacych dzialek).

Wnioski sa proste. Jezeli oplaty sa wysokie a sposob ich naliczania niejasny, to inwestorzy nie sa zainteresowani wydawaniem swoich pieniedzy a urzednikom stwarza sie mozliwosci korupcji.
Oplata adiacencka powinna zostac zniesiona lub ustalona na najnizszym poziomie a renta planistyczna (tu zmienie zdanie) powinna byc ustalona na sztywnym, niskim poziomie (np. 5%).

Na koniec prztocze argumenty storny przeciwnej na podstawie jednego z artykulow: (http://gazeta.lomianki.pl/portal/gazeta/run.GetNewserMultiMedia?rowId=141)
Konkludując należy stwierdzić, że obie opłaty są obligatoryjne i rezygnacja z nich w postaci obniżenia stawki powoduje, że nie tylko zmniejsza się możliwości inwestycyjne społeczności ale, że powstaje w tej społeczności grupa osób uprzywilejowanych, którzy korzystają ze wspólnego dobra w sposób nieproporcjonalny. Opłaty te są wiec wyrazem sprawiedliwości i solidarności społecznej, a także warunkiem rozwoju miasta, w którym żyjemy.

Ja sie z tym nie zgadzam. Wprowadzenie wysokich oplat powoduje, ze dynamika inwestycji spada i w dlugim okresie gmina na tym traci (inwestorzy wybiora sobie po prostu inna gmine). Nik nie kupi ziemi, wiec zaden ze starych mieszkancow nie zarobi a gmina nie zwiekszy przychodow bo nie bedzie miala z kogo sciagnac oplat i pozniej podatkow.