MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Teodoreczka

Po raz kolejny, gdyż przy tej dyskusji odchodzimy od istoty, pytam Jarka jako radnego (tylko dlatego, że inni radni, którzy głosowali za nie, albo nie zaglądają albo się "tajniaczą" na forum):
dlaczego zignorowano głosy społeczności Mrozowa w liczbie ok.500?
Może te 500 osób nie ma racji, a ma rację 13 radnych z wójtem i skarbnikiem na czele i może społeczność została wprowadzona w błąd przez "oszołoma" radnego, to dlaczego nie podjęto prób wyjaśnienia takiej a nie innej decyzji?
Dlaczego społeczność nie jest partnerem do rozmów?
Czy jedyne prawo głosu społeczeństwa obywatelskiego to wybory radnego i wójta co 4 lata?
Mam szereg innych pytań dot. samorządności w naszej gminie, ale mam świadomość, że Jarek to 1/15 radnych i trudno aby tłumaczył się za wszystkich.
Pozdrawiam

Teodoreczka

sprostowanie, oczywiście do

Jerzyk

Ozi

Z sesji rady gminy nie dowiemy sie wszystkiego. Duzo spraw radni powinni uzgadniac przed sesja. Co to da jak Jarek czy inny radny bedzie "rozrywal szaty" na sesji gminy jak nie zdobedzie wczesniej wsparcia i na sesji nikt go nie poprze?

jarek

naprawdę nie chce odpowiadać komuś kto,
pisze takie brednie i usiłuje sprowokować
do nonsensownych przepychanek verbalnych...

więc napiszę wypracowanie
Smile

jedyne szkodliwe działanie Pana Wójta
to nawoływanie społeczeństwa,
w ostatnich wyborach parlamentarnych,
do głosowania na partię, której zadaniem jest
dobić Polskę i Polaków, czyli dokończyć to
co rozpoczął józef s. i inny beria i morel...

oczywiście Wójt zrobił to nie dlatego...
bo on nie uznaje "teorii spiskowych"
i nie mogę go posądzić, że jest w zmowie
z POst bolszewicka sitwą zarządzającą
naszą nieszczęśliwą krainą...

on POparł bo wierzy,
że wpływy zewnętrznych środków
będą się sypały do Gminy
jak manna z nieba....
...na razie dało to efekty i coś się tam sypie...

zobaczymy za parę lat, jakie będą tego skutki...?

podsumowując więc:
działania Wójta są jak najbardziej skuteczne,
mimo, że koniunktura w kraju
(z czym nie zgadza się ze mną wielu na tym forum,
ale niedługo już się przekonacie, jakie są plany
Goldman Sachs Group Incorporated i podległych im wasali)
jest taka, żeby ten kraj zniszczyć do końca.

A Pan Wójt będąc Pozytywistycznym Patriotą Lokalnym,
stara się jak może (w takich układach) aby Nasza Gmina
rozwijała się i była postrzegana przez ludzi, w dobrym świetle.
ja to tak widzę...
jako szary człowiek...
lecz natomiast gdybym się mylił i oślepiony sukcesami Gminy
nie dostrzegał tego co dostrzegają inni to znaczyło by,
że trzeba sprawy kierować do instytucji zajmujących się,
kontrolą samorządów i władz lokalnych...
i uznać, to kiedy P.Wójt mówi,
że Gmina Miękinia jest jego miłością,
za wierutne kłamstwo,
a jego poczynania to nic innego
jak dbanie o własny czubek nosa
i własne interesy prywatne...
Question

jak tak nie uważam...

jeśli jest w Naszej Gminie sporo ludzi niezadowolonych,
i cierpiących z powodu poczynań (już nie powtórzę jakich) Wójta
to trzeba o tym porozmawiać ...

zapraszam więc na przyszła sesję
i proszę wyartykułować na miejscu to
co anonimowo tutaj niektórzy głoszą.
powodzenia

Jerzyk

Jerzyk

podobnych bredni i chaotycznego bełkotu jak w ostatnim poście Jarka dawno nie słyszałem. Wiele osób na forum prosi go o to, żeby nie wprowadzał wielowątkowości do swoich wypowiedzi, żeby ograniczał się do meritum poruszanego wątku, ale on jest jak widzę nieprzejednany w swojej ... postawie.
W co trzecim zdaniu w tym poście nasz radny Jarosław się kompromituje, ale żeby za bardzo się z niego nie naśmiewać, nie będę cytował żadnych fragmentów, bo myśle, że każdy znajdzie coś dla siebie Smile

I na koniec,

jarek

wsłuchiwać się szczególnie w słowa nawiedzonych
anonimowych imigrantów co od pół roku tu siedzą
a "zmieniać chcą otoczenie" na modłę szechtera, żakowskiego, lisa i olejnik...

zarzucając bądź nie bądź wybranemu przez "autochtonów"
ich przedstawiciela i Wójta,
nieudolność, szkodliwe działania,
itp...
a sam się rozpisywał jak to nie potrafi zawalczyć o plac zabaw
a G. zrobił...

daj se "siana" chłopie i nie mąć sam sobie w rozczochranej...

jarek

Teodoreczka

Jarku, dziękuję za szczerą i wyczerpującą odpowiedź. Twoja opinia o działaniach wójta rozświetliła mi motywy Twoich decyzji.
Nie zgadzam się z nią ale na sesję nie będę jeździła bo to nie ma sensu.
Taktyka dyskusji prowadzona przez wójta jest taka jak z Magdaleną Jurek w czasie ostatniej sesji, a polega na dyskredytacji rozmówcy. Podziwiam panią radną za jej opanowanie i klasę. Ja niestety nie posiadam ani jednego ani drugiego. Z tą taktyką spotkałam się już wcześniej, nie będę się narażać na grubiaństwo, aby pozostali radni mieli ubaw. Gdyby była nadzieja, że to jeszcze coś zmieni...

Jedno sprostowanie, słowa, które zacytowałeś nie napisała Miłująca Stwórcę. Choć kocham Boga występuję jako Teoodreczka. I niestety odebrałam to (może niesłusznie) jako sarkazm (uważam, że bezpodstawny).

O widzę, że w między czasie pojawiły się kolejne wypowiedzi.
Czyżby sprawdzało się powiedzenie "z kim się zadajesz takim się stajesz"? Twoje wypowiedzi zaczynają przybierać formę stosowaną przez wójta. Dlaczego dyskredytujesz tych, którzy tu się osiedlają? Kto ma prawo zabierać głos krytyczny? Czy jest jakieś minimum czasowe? Czy trzeba się urodzić na tych terenach?

To, że ktoś tu mieszka od pół roku nie ma prawa kreować otoczenia w którym mieszka?Oczywiście pisząc o kreowaniu nie mam na myśli budowaniu boiska, czy placu zabaw (bo jeśli to nie jest zgodne z wizją wójta to tylko jest możliwe jak wybuduje na własnej działce). Osoby z zewnątrz mają czasami inne "świeże" spojrzenie na to co się dzieje w gminie i trzeba ich uważnie słuchać. Ale co ja mogę wiedzieć, też jestem "nawiedzonym imigrantem".

Jarek "daj se siana", wyluzuj , posłuchaj może dobrej muzyki, przytul się do żony, ...
I piszę to bo dobrze Ci życzę.

Ozi

zdzich

qrcze ja też imigrant

master

A kto z nas nie jest?

zdzich

Jarku, za nieprzyzwoite uważasz zarzuty wobec wójta ja natomiast uważam za nieprzyzwoite lekceważenie mieszkańców, posługiwanie się nieprawdą, uporczywe łamanie prawa i twierdzenie że "to przez pomyłkę" w imię "zamordyzmu" bo co mu będzie jakiś radny podskakiwał i może będzie coś jeszcze chciał zmieniać w gminie bez namaszczenia wójta.
To iż inni siedzą cicho bo czyjaś żona albo córka ma pracę w gminie lub szkole, albo mają jakieś ciche układy z Jaśnie Nam Panującym, to ja się na to nie godzę i zawsze powiem to co uważam za słuszne i sprawiedliwe.

Endorfina