MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Mandragora

Witam WSZYSTKICH po dość długiej przerwie, ale postanowiłam dać sobie czas na przemyślenie tego, czy chcę coś w życiu moim , a przede wszystkim mojej miejscowości zmienić.
Przyznaję, że główną motywacją mojego startu w tegorocznych wyborach jest kandydatura Daniela, który jako NOWY wójt mógłby przełamać wreszcie niepodzielną dotąd hegemonię J.M.G.
Kochani!
Pozwólcie, że się przedstawię- nazywam się Katarzyna Małgorzata Lachmann, mieszkam w Lutyni od prawie 16 lat i jestem kandydatką na radną Gminy Miękinia okręg wyborczy nr 5 z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Daniela Uszyńskiego.
Mam 50 lat, męża Słwomira i syna Adama,z którym jesteśmy dość znani ze swojej społecznikowskiej działalności na rzecz Lutyni.
To Adam jest autorem projektu herbu Lutyni, oboje zaprojektowaliśmy serię pocztówek i przewodnik po Lutyni, oraz wykonaliśmy tablicę informacyjną dla turystów.
Przez kilka lat bardzo aktywnie uczestniczyłam w pracach Stowarzyszenia Przyjaciół Lutyni, organizując wielkie imprezy kulturalne, takie jak Rekonstrukcja Bitwy pod Lutynią, czy koncert muzyki dawnej w lutyńskim kościele.
Jak już pewnie wiecie z lektury niektórych postów, nie mam obaw przed wyrażaniem swojego zdania, nie jestem związana koneksjami rodzinnymi ani towarzyskimi , nie ulegam wpływom, a nade wszystko nie toleruję tak szerzącego się w każdym środowisku nepotyzmu, który w polityce niestety rządzi niepodzielnie.
Ci, którzy mnie znają z pracy wiedzą , że zawsze stawałam po stronie swoich pracownic ( sprawowałam przez kilka lat funkcję brygadzistki, a obecnie jestem Administratorem).
Obawiam się , że nawet zbyt często głoszę niezbyt populistyczne opinię i nie boję się mieć swojego zdania, co nie oznacza jednak, że nie liczę się z opinią ludzi ze swojego otoczenia.
Jak wiecie bardzo cenię sobie to, że Daniel jako sołtys nie płynął nigdy z prądem, to jedyna osoba, której wkład pracy i wielkie serce dla ludzi stało się widoczne- wykazał się ogromna odwagą przeciwstawiając się koterii i wszechobecnym układzikom.
Niebawem zamieszczę więcej konkretów dotyczących naszego programu, czekam na pytania i opinie i pozdrawiam gorąco forumowiczów, a kontrkandydatom życzę konstruktywnej, merytorycznej i fair walki o lepszą mieszkańców Lutyni i całej Gminy Miękinia.
Wasza Mandragora!

SuperJanek · Gość

Endorfina

Mandragora

Ostatnie wybory były faktycznie niezwykle demokratyczne- jako,że startował tylko jeden kandydat, to nawet Ci, co nie oddali na Niego głosu byli za.
Osobiście bardzo się cieszę, że jest teraz więcej kandydatów, ponieważ każdy głos oddany na innego niż J.M.G kandydata sprawi,że może zastanowi się On nad tym, czy naprawdę wszystko jest tak idealnie!
Użyte przeze mnie określenie "hegemonia" odnosi się raczej do tego , że choć faktycznie o sprawach Gminy powinni decydować wszyscy Radni, to jednak mało kto potrafił w mijającej kadencji mieć swoje a już na pewno nie inne zdanie niż nasz włodarz.
Nie można umniejszać absolutnie zasług obecnego wójta, ale uważam, że trzeba umieć szanować oponentów, bo jednak nie każdy musi potulnie podpisywać się pod wszystkim, bez słowa protestu.
Co do międzynarodowej polityki, to na każdym szczeblu- czy jest to Gmina, Województwo, czy też Pantwo mechanizmy ją rządzące są wszędzie takie same, tylko środki i możliwości adekwatnie różne.
Cel jest jednak zawsze ten sam- więcej władzy!
Polecem fenomenalny serial " House of cards"- to najwierniej oddany obraz tej wielkiej jak i tej małej polityki na każdym szczeblu.
W grupie siła, pod warunkiem,że grupa ma to samo zdanie, co ja!!!!
Tak by wynikało z Twojego postu SuperJanku!
Radny Jarek płynący pod prąd???? Czy to o tej samej osobie myślimy Endorfino??? To ja teraz popłakałam się z uciechy!
Pozdrawia nieustająco!

SuperJanek · Gość

Endorfina

SuperJanek · Gość

Endorfina

żebys Ty, człowieku, wiedział, co mi nie pasuje!
I muszę z tym żyć!!!
dasz radę Wink

zdzich

SuperJanek · Gość

Gość

Skoro obecny wójt nie był wybrany w demokratycznych wyborach to w jakich? Czemu w takim razie nikt inny te 4 lata temu nie chciał być wybrany na wójta? Był zakaz kandydowania? Może dobrze, że on jeden się zgłosił wtedy bo inaczej byłby komisarz w gminie i powtórki wyborów.
Jednak obecny wójt zrobił coś dobrego dla gminy, jako jedyny chciał wówczas kandydować na wójta. Reszta nie miała miała ochoty podjąć się tego wyzwania.

Gość

Kampania negatywna już teraz nie jest tak dobrze przyjmowana przez wyborców. Może lepiej nastawić sie na podkreślanie własnych dobrych cech i umiejętności oraz planów dla gminy.

master

Czy jest ktoś w stanie odpowiedzieć mi na pytanie : co takiego wyróżnia gminę miękinia na tle innych przyległych do wrocławia gmin? , bo administrowanie i wydawanie publicznych pieniędzy nie jest czymś nadzwyczajnym. To , że z roku na rok mamy więcej dróg , też jest oczywiste,
więc...
Mnie jakoś ten zachwyt się nie udziela.

SuperJanek · Gość

Ozi

1. Gratulacje dla Pani Lachmann za chęć startu w wyborach.
2. Moim zdaniem hegemonia jest dobrym określeniem stylu sprawowania władzy przez obecnego wójta. Znam wiele osób, które są z tego powodu bardzo zrażone do Pana Grzegorczyna. Nie oznacza to automatycznie, że obecny wójt źle rządzi i że nie jest skuteczny.
3. Poprzednie wybory były oczywiście demokratyczne. Brak kontr-kandydatów świadczył o słabości naszej demokracji. Nowe komitety oraz nowi kandydaci pokazują, że ten stan się poprawia.
4. Jak do tej pory, brakuje mi dyskusji o wizji rozwoju naszej gminy oraz, w szczególności, rozwoju Lutyni.

Czy nasza gmina powinna rozwijać infrastrukturę pod przedsiębiorstwa czy może raczej pod komfort życia mieszkańców. Może lepszy będzie handel? Czy zabiegać o budowę dużych marketów i osiedli mieszkaniowych, czy może lepiej stwarzać warunku dla prywatnych usług i luźniej zabudowy domów jednorodzinnych. Może lepiej postawić na ekologie, sport i rekreację? Pomagać ludziom, którzy chcą tworzyć uprawy ekologiczne na które stale rośnie popyt? Nie można wszystkiego robić na raz a niektóre pomysły się wykluczają (sport i rekreacja vs. uprzemysłowienie).
Gmina nie ma zarabiać pieniędzy ale ma wydawać pieniądze zebrane od mieszkańców zgodnie z kierunkiem rozwoju gminy uzgodnionym w wyborach. Zadaniem kandydatów na wójta jest przedstawienie tych rożnych kierunków a po wyborach, realizacja wybranego pomysłu.