MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

polspeedo

Witam.
Uważajcie na człowieka co się każe nazywać "Instalatorem". Facet kompletnie nie ma pojęcia o hydraulice, nie zna podstaw i zasad połączeń instalacyjnych, wszystko robi siłowo, a potem poprawia bo coś nie pasuje, jest za mocno docięte, wystaje. Złożenie i uruchomienie kotłowni miało trwać 2 tygodnie od połowy sierpnia. Fachowiec od połowy października nie odbiera telefonów, nie odpisuje na sms-y, pieniądze dostał i cisza. Filtr od wody odwrotnie zamontowany (zamiast wlot wody z sieci IN podłączono OUT), rury miedziane zalane z zewnątrz cyną, od środka cyna znalazła się chyba przypadkiem, rury miedziane miejscami łączone na pakuły bez lutowania, a jeszcze miejscami zaklejone z zewnątrz szarą taśmą jednostronną (żeby nie ciekły...), każdą średnicę rur zmniejsza do jednej średnicy (np. na początku jest fi 32, potem fi 25, a po środku magik wstawia rurę fi 16, "bo tak się teraz robi"), brak poziomów i pionów na grzejnikach (wszystkie grzejniki musiałem zdemontować i ponownie zawiesić), brak uszczelek przy podłączeniu grzejników do rur grzewczych, brak uszczelnienia podłączenia zbiornika wyrównawczego (efekt - miejscowo zalana wełna mineralna w stropie poddasza, wełna do wymiany), cieknące rury, cieknące podłączenia grzejników, itd. Dla zainteresowanych mogę podesłać zdjęcia jego partactwa.

Piszę tego posta aby ostrzec, zakomunikować o niebezpieczeństwie, bo jego wykonaniem instalacji to można krzywdę wyrządzić, nie mówiąc o stracie pieniędzy i czasu. Namiar na "fachowca", mężczyzna, imię Przemek, tel. 730 284 308. Dziwne w tym, że fachowiec z polecenia i nie wiem jak to możliwe, że ciągle w tej dziedzinie pracuje (obręb gm. Miękinia).

habeer

lepiej zdjęcie partacza daj, żeby było wiadomo kogo omijać.

polspeedo

Endorfina

Takie rzeczy to się powinno zamieszczać na samym widoku, w końcu to bardzo lokalna sprawa jest!
I dzięki tej informacji być może ktoś się ustrzeże nawet od nieszczęścia!

Kilkujadek

No chyba że tę informację zamieściła konkurencja... Smile

Endorfina

Więc tym bardziej powinien być na widoku, żeby się Przemek mógł do tego odnieść, a nawet wykorzystać tego posta w sadzie
(sondzie znaczy - nie mam polskiego znaku 'a z ogonkiem')

polspeedo

Endorfina

no szkoda, że akurat to ze mnie zacytowałeś, bo trochę to zmienia wymowę tego, co tu na ten temat napisałam, ale dobrze, że temat się odświeża Smile