MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Endorfina

Za 45 zeta? Co to za rząd wtedy rządził? Wink

Pamiętam po 2,50. I Kleksa Smile

Gość

Magic

Patrzę sobie na te zastraszanie i ostrzeganie przed Dudą i nie wiem czy śmiać się z prezentowanego poziomu czy może jeszcze należy przetrzymać. Ja nie mam zamiaru tutaj stawać w obronię czegokolwiek w myśl zasady PiS - PO jeden...., raczej się odnieść się do dalekosiężnych wizji co to będzie jak Duda zostanie prezydentem.

Już na początek dostajemy sporą dawkę humoru, co prawda ostrzegający przed PiS'em nie byli w stanie przewidzieć jak wydyma ich PO, ba nawet po tym "wydymaniu", nadal nie potrafili dostrzec, że będzie jeszcze gorzej, ale za to doskonale wiedzą co to będzie jak Duda wróci. Gratulacje. Szkoda że swoich zdolności nie potraficie przerzucić na inny grunt. BA! Szkoda że nie potrafiliście innym ostrzec inne zbłąkane duszyczki w 2007 roku że z ambitnych planów PO nic nie będzie. Nawet jak wam to nie przeszkadza, takie świństwo zrobić swoim rodakom (a przynajmniej częśći z nich, którzy się nabrali na te ckliwe hasełka), wstyd, wstyd.

Czytam kolejne ciekawe spostrzeżenia, jak to Duda będzie marionetką Kaczyńskiego. To też jest bardzo dobre. Już mi się nie chce wchodzić w polemikę, że o wewnętrznej grze partyjnej, bo bystrzakom którzy przejrzeli niecne zamiary Dudy, pewnie nie przeszło to przez myśl, więc po co się trudzić takimi sprawami. Generalnie powiem tylko, kto uważa że koleś o pozycji prezydenta nie będzie natychmiast (o ile już tego nie zrobił) budował swoją pozycję w największej partii opozycyjnej i prawdopodobnie tej która idzie po władzę, że ludzie skupieni w okół PiSu i Dudy, nie dostrzegają że Duda to całkowicie nowe otwarcie i szansa dla tej gównianej partii, w przeciwieństwie do wiecznego przegranego Kaczyńskiego i Macierewicza, że dzięki niemu i takim osobom można się otworzyć z czystą kartą, niech nie czyta dalej. Szkoda żeby sobie zaprzątał głowę. Nie uważam w każdym razie że Kaczyński czy ktoś tam zostanie pogoniony, to napewno nie, ale wewnętrzna rozgrywka między dwoma obozami nazwijmy to nowego z Dudą na czele vs. starej gwardii jest dla mnie pewne jak amen w pacierzu. No ale w TVN Marcinkiewicz powiedział, że będzie sterował. To co się będziemy.

Idziemy dalej i słyszę o ponurych czasach,dusznej atmosferze itd. Co prawda osoby o tym wspominające nie potrafią wyartykułować konkretnych sytuacji, ale było było. "Toż to powszechnie wiadome". Nieistotne, że mieliśmy natężenie afer o jakich nikt nie pamięta, nie ważne że powszechna inwigilacja, dzisiaj przebija tamtejszą w każdym aspekcie (ilość podsłuchów, agentów etc.) Być może jestem jedynym, który nie odczuwał żadnej różnicy w latach 2005-2007 i 2007-2015, cyrk równie podobny jak dzisiejszy, tylko w innym rozdaniu i z przekazem medialnym odwróconym o 180% w porównaniu do dzisiejszego. Tak jak wtedy uważałem że PiS i PO to są strasznie chujowe partie, tak samo uważam dziś.

O akcji "wszystkie ręce na pokład", nawet nie wspominam, bo patrze i oczom nie wierzę, jak wielki poziom skurwienia można osiągnąć żeby tylko u władzy pozostać. Ruchy któren awet nie nazywam pozorowanymi, tylko raczej desperacki, aż szkoda słów, to jest jedna wielka kompromitacja, ale mi w to graj, ja pana prezydenta i jego ekipy nie popieram. Jak już wspomniałem w poście wyżej, szkoda że przerwa trwa aż 2 tygodnie, bo w tym tygodniu to już chyba będzie jazda bez trzymanki.

Jest jeden wielki plus głosowania na Dudę w tych wyborach (i nie chodzi mi tu o to że szlag trafi postubeckie media z Michnikiem na czele, tym będę cieszył oko bardzo długo Razz

). Natychmiast ruszy walka między obozem prezydenta, a rządem. Wybory parlamentarne już za kilka miesięcy, a tu jeszcze PO może całkowicie lecieć na dno. Coś mi się wydaję, że dzięki temu możemy mieć najlepsze miesiące legislacyjne od wielu wielu lat.

Jaki z tego wniosek. 24. maja pójdę na wybory, zamknę oczy, przeproszę sam siebie i Polskę i głosuję na Dudę.

Cześć.

Gość

Ozi

Zbezpieczyciel, ty gadasz dokładnie tak jak ktoś, kto jest członkiem PO. Popieraj naszych bo jak nie to tamci wygrają. Używasz takiej samej retoryki jak Niesiołowski i inni tego typu partyjni klakierzy z PO. To nie jest logika kogoś, kto chce aby władza zarządzała państwem, to jest logika kogoś, kto jest u władzy i za wszelką cenę chce ją utrzymać. To, że funkcjonariusze partyjni tak robią ja rozumiem. Dlaczego ty tak robisz, nie mam pojęcia. Być może to czysty konformizm trzymania z tymi co są u władzy, bo do jednego i drugiego się przyznajesz.
Nie potrafisz nic pozytywnego napisać o działalności obecnego prezydenta. Powtarzasz w kółko puste hasła, które nie są prawdziwe i straszysz Dudą.

To nie ja wypromowałem Dudę. To nieudolne i aroganckie rządy PO spowodowały, że Duda wygrywa. Sami są sobie winni i powinni ponieść konsekwencję nieudolności i zaniedbań. W przeciwnym razie nie nauczą się rządzić lepiej i dotrzymywać obietnic.

Magic

Przeczytałem ten wpis powyżej i jak myślałem. Nic z niego nie zrozumiał koleś o nicku Zbezpiczyciel. Ale nie oczekiwałem wiele, nie potrafiłeś zrozumieć prostego przekazu "nie odnoś się do moich wpisów, nie komentuj, nie cytuj", nie podejrzewałem, że podołasz czemuś więcej. W sumie bardzo dobrze wpisuje się to w mój obraz przeciętnego wyborcy PO.

Gość

Gość

I on jest pewnie takim samym debilem jak ja Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale my debile jakoś razem głosujemy na Bronisława Komorowskiego Razz

- i ja debil i Karolak debil i Sonik debil, i Saleta debil, i Korzeniowski debil itd.... itp....
Sami debile w tym kraju
- ale q.....wa tym kraju nie debilom (jak Magic np) musi być ciężko w taki kraju żyć ? Very Happy

szczerze współczuję wszystkim nie debilom, którzy głosują na kogoś innego niż Komorowski Bronisław Very Happy

Powodzenia Very Happy

Magic

Jedyne co cieszy, to że jesteś świadom swojego intelektu czy też jego braku, jak to wyartykułowałeś powyżej.

Martika

Martika

master

Magic, lejesz miód na me serce, szacun.

Martika

Gość

zdzich

Najgorsze że w tych i nie tylko tych wyborach włodarze robią ludziom "wodę z mózgu", a tak naprawdę zainteresowani są tylko i wyłącznie utrzymaniem się lub przejęciem władzy, natomiast "dobro publiczne" jest im całkowicie obojętne.