MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

horst1969

Jan Maria Rokita, Donald Maria Magdalena Tusk ...

jarek

A my wczoraj w strugach deszczu
przeszliśmy przez Wrocław
Wydzierając japy:
"DYMISJA" "RZĄD POD SĄD"
"TUSK, DOOPA, KAMIENI KUPA" itp
i było nas > jak "pincet"
a potem wysłano za nami patrole milicji drogowej
i kompletny przegląd auta jak na st. diagnostycznej.
mandat i konfiskata dow. rej.
Sad

wróciłem mokry jak przysłowiowa kura
o 23: 00

czy to coś da Question

nie wiem...
na Węgrzech dało, ale determinacja była większa!

tymczasem sejm sobie poobradował
uwielbienie władzy otrzymało mandat zaufania
gawiedzi się wytłumaczy ...
pastor Godson zajął się chrześcijanami
w serialach i teleturniejach dadzą do zrozumienia
że i tak Tusk jest ładny i mądry...
i wszystko wróci do ICH normy...
Laughing

a ja będę dalej łaził na demonstracje.
wydzierał mordę, mókł, smażył się w słońcu, marzł itd
a jak będzie trzeba to zaczniemy się zbroić
i będą mieli Palestynę tutaj też...
chyba, że ludność tubylcza wyłączy telewizory...
to broń będzie zbędna...

Idea

jarek

Ozi

Haaa! Wróciłem! Działo się coś?

Magic

Donek nie dał rady podpisać rezygnacji bo ręce zajęte trzymaniem stołka.

Magic

Wojny nie byndzie, Putin poświęcił separatystów - czyli moim chłodnym okiem o tym co się wydarzyło na Ukrainie:

Po wczorajszej tragedii na terenie samozwańczej "Donieckiej Republiki Ludowej", gdzie zestrzelono cywilny samolot, w mediach rozgorzała dyskusja - "Wojna! Putin wejdzie, albo i wejdą Amerykanie, jeszcze nie wiadomo kto pierwszy, ale wojna na 100%". A ja powiem przewrotnie: Nie będzie żadnej wojny. Nie będzie żadnego konfliktu. To co widzimy to koniec tzw. kryzysu na wschodniej Ukrainie. Ale po kolei:

Żeby w ogóle tę dyskusję móc przeprowadzić, to przede wszystkim trzeba trzeźwo spojrzeć na obie strony tego "konfliktu", bez emocji co u nas Polaków w kontekście Rosji jest bardzo trudne. Twierdzenie, że Putin i Rosja prą do wojny jest dla mnie bezpodstawne i całkowicie nielogiczne. Dlaczego - otóż wystarczy spojrzeć na najbardziej oczywisty aspekt: potencjał militarny Rosji i ich sojuszników vs. NATO i ich sojusznicy. Kiedy taką analizę przeprowadzicie, wniosek może być tylko jeden. Rosja nie ma prawa takiego konfliktu wygrać. Rosja musi zostać zmiażdżona. A ten kto się porywa na taki konflikt to samobójca lub idiota. A na takiego Putin mi raczej nie wygląda, a i wątpię żeby inni dygnitarze na Kremlu nimi byli. Oczywiście aspekt militarny to "jeden z wielu", ale nie ma dla mnie takich które by przemawiały za tym, że to Rosjanie prą do wojny. A te gadanie o dążeniu do mocarstwowości itd. Błagam Was, szkoda słów i czasu, jeżeli ktoś sądzi że w taki sposób dzisiaj zdobywa się wpływy w Europie niech nie czyta dalej.

No ale co z tymi separatystami, zapytacie - tu sprawa jest bardziej skomplikowana, a moim skromnym zdaniem, są oni potrzebni Putinowi jak wrzód na tyłku. Ktoś się zdziwi i zapyta - jak to? Ano tak to, Putin jest obecnie w szachu. Nie może odwrócić się całkowicie od separatystów i nie może ich otwarcie wspierać. Dlaczego nie może się od nich odwrócić:

Wyobraźcie sobie analogiczną sytuację dotyczącą Polski (odpukać w niemalowane, żeby nigdy tak się nie stało). Załóżmy, że na Litwie dochodzi do konfliktu zbrojnego między mieszkającą tam Polonią a Litwinami. Jakie byłyby reakcje w Polsce? Na moje, że trzeba natychmiast coś z tym zrobić, że nie można zostawić Polaków którzy są mordowani i giną w walkach. Kto nie udzieli pomocy Polakom na Litwie, ten odwraca się od swoich rodaków. Tusk i Komorowski nie reagując militarnie natychmiast zostaliby okrzyknięci zdrajcami (w sumie już zostali, ale teraz byłoby to bardziej podkreślane), nie dbającymi o Polaków poza granicami kraju, dla przeciwników Tuska, Komorowskiego i PO ta sytuacja byłaby wodą na młyn. Kampanie zestawiające zdjęcia martwych Polaków z hasłami "nie będę wspierał Polaków na Litwie", hasła typu: "dziś zostawił ludzi na Litwie, jutro zostawi Ciebie" itp. Absolutny koniec tych polityków.

Teraz przenieście sobie tę sytuację na grunt rosyjski. Myślicie, że przeciwnicy Putina nie stosują takich metod? Że nie ma nacisków na to żeby interweniować na Ukrainie. Oczywiście, że są. Tylko że jeśli oni wejdą otwarcie na Ukrainę, jest to jednoznaczne z wybuchem wojny. A jak już wspomniałem wyżej - Rosja wojny nie chce. Dlatego na Ukrainę otwarcie nie wejdzie.

Żeby jakoś zaspokoić żądania buntowników w Rosji i tzw. "internetowych generałów", oraz żeby nie psuć sobie PR w Rosji, Putin udziela pomocy separatystom. Mniejszej lub większej, cholera wie, robi pozorne ruchy wojsk, można w ten sposób jakoś udobruchać tych Rosjan i te ośrodki, które żądają zdecydowanej reakcji. Ale nie w nieskończoność. Sytuacja musi w końcu pójść w którąś ze stron. Albo wojna, albo pokój, albo wóz albo przewóz.

No i wybrali - przewóz. Putin wystawia separatystów. Teraz ma idealną szansę na to żeby wyjść z tego szachu z twarzą. W tym momencie wszyscy którzy popierali separatystów mają zamknięte usta, albo wytrącono im argumenty. No bo jak to - naród rosyjski chce pomagać teraz tym, którzy zestrzelili niewinnych cywilów. Nie, nie. Teraz wajcha jest po stronie Putina. Przed narodem rosyjskim nie ubrudzi się zbytnio - "Przecież pomagałem na ile mogłem, ale sami widzicie, teraz zmienia się optyka". Nadal pełni wesoła rolę ojca-opiekuna narodu rosyjskiego. Bez większego zatarcia. W jaki sposób ich wystawił - całkiem możliwe że w skutek dezinformacji i to od Rosjan poszedł sygnał dla separatystów o tym, że samolot jest wojskowy.

W tym rozwiązaniu wygrani są wszyscy w Europie. Rosja jak już wspomniałem ma rozwiązany problem z separatystami, Prezydent Ukrainy - Poroszenko zaprowadza pokój na Ukrainie, Zachód a w szczególności Niemcy i Francja którzy mają w cholerę interesów z Rosją wie, że jak już kurz opadnie, będzie można z powrotem spokojnie usiąść do stołu, podpisywać nowe kontrakty, nowe umowy, biznesik będzie się dalej pięknie kręcił. W słabej sytuacji są Stany, które obeszły się smakiem. I tu muszę zwrócić uwagę na wystąpienie Obamy bo jest ono znamienne - jeszcze niedawno w wypowiedziach aż przebierał nogami żeby coś zrobić. (Nie ma się co dziwić, wszak Stany to absolutny bankrut, dwukrotnie ledwo uchwalili budżet, trzeci raz może im się nie udać, a wojna - szczególnie duża to jedno z oczywistych rozwiązań, aby bankructwa uniknąć) Tymczasem wystąpienie Obamy po zestrzeleniu samolotu było bardzo stonowane, bardzo dyplomatyczne: "Stała się tragedia, udzielimy wsparcia żeby tę tragedię wyjaśnić" - Gdyby oni się szykowali do wojny, to ta wypowiedź byłaby o wiele bardziej agresywna, atakująca Rosję/separatysów, a tu proszę. Otóż dyplomacja amerykańska z Obamą na czele, wie że sprawa ewentualnej wojny jest przegrana, więc takie delikatne słowa z jego ust padły. I tyle mógł powiedzieć.

Oczywiście, pozostaje kwestia jak w mediach ta katastrofa zostanie przedstawiona. Trwa przeciąganie liny między Putinem, a Poroszenką. Pewnie każdy z nich chce coś jeszcze ugrać - ale co? Cholera wie. Ale to już tylko próba załatwienia pojedynczych interesów.

Sprawę zapewne rozwiązywać będzie niezależna komisja międzynarodowa, która "odpowiednie wnioski" wyciągnie i przedstawi je światu. Samolot całkiem przypadkowo leciał jakieś 100 km od trasy jaką powinien lecieć, nad terenami objętymi działaniami wojennymi, zestrzelili ich separatyści, ale nie da się ustalić z jakiej broni - może to ta która przejęli od Ukrainy, może to ta która dostali od Rosjan. Tego się pewnie nie dowiemy.

I tak oto 300 Bogu ducha winnych osób zapłaciło życiem, żeby w Europie zapanował spokój, a interesik dalej się kręcił.

Taka jest moja teza.

Ozi

Jeżeli jeszcze dodasz do tego ze separatyści zestrzelili ten samolot przez przypadek, to się w pełni zgodzę z tym co napisałeś. Przeciąganie liny dotyczy kwestii skąd separatyści mieli taki sprzęt. Jak rozumiem Rosja nie może (nie chce) przejąć na siebie całej odpowiedzialności.

No i nie mogę pominąć tego:
JKM "najbardziej prawdopodobna hipoteza jest taka, że Ukraińcy mieli zestrzelić samolot z panem Putinem" [link widoczny dla zalogowanych]

Co jest żywo wyjęte z propagandy rosyjskiej, skierowanej do obywateli Rosji. Rozumiem, że się nie zgadzasz z tym poglądem.

Magic

Nie zgadzam. Poza tym Korwin poleciał do mediów nie zaznajamiając się dobrze z tematem. Bo informacja o tym że to separatyści go zestrzelili było na twitterze przez nich podane, potem zniknęło. Domyślam się że Korwin nawet o tym nie wiedział.

Natomiast co do przeciągania liny między Putinem a Poroszenką to możliwe że chodzi o lepszą pozycją negocjacyjną Ukrainy z Rosjanami. W końcu Ukraina ma bardzo duże długi względem Rosji, a przyszła umowa gazowa? To też będzie interesujący wątek. Jak dla mnie sprawa wygląda tak - Putin da fory Poroszence w negocjacjach/umorzy część długu Ukrainy, zrobi się cisza i sprawa "się wyjaśni" jak każdy sobie tego życzy. Putin będzie wierzgał przy negocjacjach - puści się w eter jakieś taśmy itd.

Ozi

To chyba go nie tłumaczy, że nie zaznajomił się z tematem. Prawda? Ciekawe czy będzie się tego trzymał.

Jerzyk

Jak dla mnie sprawa jest dość klarowna...separatyści prorosyjcsy 'myśleli' że ustrzelili wojskowego Antonowa i dlatego sie 'pochwalili' na Twicie, ale jak do nich dotarło, że to był pasażerski samolot, to szybko pokasowali swoje wpisy.
A co do JKM'a, to jak często w jego przypadku szybciej mówi niż zaznajamia się z faktami. Nie wiem, może się myle, ale nie doszukiwałbym się drugiego dna w tym tragicznym zdarzeniu, tylko była to pomyłka, która nikomu z zainteresowanych stron nie jest na 'ręke'. I dlatego zgadzam się z Korwinem, który pyta komu byłoby to na ręke, ale z drugiej strony nie rozumiem, dlaczego nie widzi on zwykłej nadgorliwości w tej separatystycznej wojence.

Magic

jarek

Magic ....!
świetnie ogarnąłeś temat ,
ale zapominasz o jednym...
wojna musi wybuchnąć!
zresztą ona wciąż trwa
wojna propagandowo - psychologiczno - finansowa
oczywiście militarna też
i dzieje się to w różnych zakątkach świata
a praktycznie wszędzie...
jednak kiedy już zostanie usankcjonowana traktatami
formalnymi lub nie to
nie będzie to wojna jaką znamy z historii czy filmów
o "czterech pancernych i spółce"
bo coraz mądrzejsze społeczeństwa nie chcą wojny
Prawda?
więc koncerny, reżimy i inne spółki zoo
zatrudniać będą .. ba ... juz zatrudniają
najemników, wojennych piesków i innych dewiantów
płacąc im sowicie na ich używki i tak będą się podgryzać...

Ukraina jest teraz kolejnym poligonem takiej właśnie rozgrywki...

ty myślisz że Amerykanie, Chińczycy, Japończycy
i inni posiadacze zaawansowanych technologi
nie wiedza kto stoi, za "Smoleńskiem"
i obecną katastrofą, oraz innymi takimi przypadkami?

WIEDZĄ DOSKONALE!

tylko ty nie wiesz , ja nie wiem i nawet Korwin (może ) nie wie...

to jest gra w szachy
ale nie takie zwykłe ale bardziej zaawansowane
niż te:

jarek

A co tam panie nowego w polityce?

ano Bolek odgraża się Lolkowi:
'
[link widoczny dla zalogowanych]

ja pitolę!
coś niesamowitego...

kiedy ten naród się obudzi ?

oto jest pytanie!

horst1969

Magic

Już ponoć wszystko klepnięte, pułTusk zawija się do Brukseli mając nadzieję, że uniknie sądu? Nie z takimi cwaniaczkami w normalnych czasach sobie polskie prawo poradzi. Tymczasem zapewne zaraz zacznie się medialny festiwal wielkiego sukcesu polskiej polityki zagranicznej i przekuwania tego w czyn wielce chwalebny dla polskiej racji stanu. Nie takie rzeczy już lemingi łykały, łykną i to.