MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

krzysiu90 · Wysłany: Pią 3:54, 06 Mar 2015 Temat postu: Wakacje 2015

Hej, zastanawialiście się już nas spędzeniem nadchodzących wakacji? Może jeszcze daleko bo zostało kilka dobrych wakacji jednak postanowiliśmy już dziś zająć się tematem. Na obecną chwilę jesteśmy pewni rejsu promem do Szwecji przeglądaliśmy zdjęcia [link widoczny dla zalogowanych]
fenomenalnie się to prezentuje. Chciałem się jednak dowiedzieć czy ktoś z was miał okazję płynąć promem?

staszek · Wysłany: Pią 8:30, 06 Mar 2015 Temat postu:

Cześć Krzysiu90.
Miałem okazję jakiś czas temu zwiedzić (nie mylić z pracować) kawałek Szwecji. Też sobie wymyśliłem popłynąć promem. Nie powiem, bo jak zobaczyłem prom w Gdyni to robił naprawdę duże wrażenie. Co do samego promu, ja dokładnie płynąłem Stenaline do Karlskrone. Wypływałem w poniedziałek rano a wracałem w piątek wieczorem. O ile w tamtą stronę prom był pusty i nic ciekawego się nie działo, to w drodze powrotnej oj działo się. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem, jak można chlać gorzałę. Jeśli ktoś uważał, że my jako naród pijemy dużo i w sposób uwłaczający godności ludzkiej to jeszcze nie widział pijanej szwedzkiej kobiety.
Kajuty dwuosobowe w najniższych pokładach - gorąco jak diabli, oczywiście brak okien, rozmiar wraz z wydzieloną łazienką ok. 2,5x1,5m. Kajuty na górnym pokładzie to już w miarę normalny pokój z oknem no ale cena była już kosmiczna. Jak zaczyna wiać, to kapitan robi wszystko, żeby nie bujało (stabilizatory, zygzakiem płynie) ale i tak, ci bardziej dopici ze słabszą odpornością nie zdążają do toalety więc wymiociny można spotkać dosłownie wszędzie.
Sama Karlskrone nie zrobiła na mnie wrażenia natomiast przyroda w Szwecji już tak. Nie wiem jak teraz, ale Szwecja to bardzo czysty i bardzo ale to bardzo drogi kraj. Nie pamiętam ile płaciłem za obiad w restauracjach ale były to naprawdę spore wydatki. Pieczeń z renifera podana z sosem żurawinowym - jak dla mnie bomba - a może to był łoś?

staszek · Wysłany: Pią 21:44, 06 Mar 2015 Temat postu:

Jak nikt nie pisze do dopiszę jeszcze coś. Jak bym miał wybierać jeszcze raz to nie popłynąłbym do Szwecji. Generalnie nie wędkuję i wybrałem się z kolegami na wędki. Nawet ich po kilku dniach znudziło ciągłe branie. No i drogo. Jedyny plus, żony bez problemu zgodziły się na samotny wypad do Szwecji, gdybyśmy chcieli gdzieś południe Europy to raczej by nie przeszło.