MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Magic

Trzeba mieć nadzieję, że sporo osób przekona się częstszego odwiedzania stadionu, ten pierwszy mecz rzeczywiście cieszy się ogromną popularnością, prawdopodobnie komplet publiczności, oby trend trwał jak najdłużej, bo tego giganta jakoś trzeba wypełniać.

jano

Skandal, zgadza się. PZPN znalazł kolejny sposób na wyłudzenie (bo trzeba to nazwać) kolejnych pieniędzy od kibiców. Same bilety również nie należą do najtańszych. Na Polska-Włochy są w cenach 60 zł, 120 zł i 180 zł. Zresztą i tak te najlepsze miejsca są wyłączone ze sprzedaży, oczywiście na rzecz szeroko rozumianych vipów, sponsorów i "przyjaciół". Ja mam bilet za 120 zł i za tą cenę są miejsca gdzieś na łukach i wysokości rzutów rożnych. Bilety na środek są za 180 zł, choć i tak jest ich niewiele.

Byłem już na wielu meczach reprezentacji, ostatnio - we wrześniu - w Warszawie na stadionie Legii (swoją drogą bardzo piękny obiekt) na meczu Polska-Meksyk i za 130 zł miałem super miejsce na środku boiska. A to wcale nie były jeszcze najdroższe bilety. Nawet na mecz z Gruzją w Lubinie ceny były jak na zespół z czołówki światowej.

Co do karty to słyszałem, że na początku, kiedy wprowadzano karty, faktycznie były z nimi problemy. Teraz jednak wszystko idzie na bieżąco, kartę wyrabiałem przez internet w październiku i po dwóch tygodniach od założenia konta przysłali mi ją do domu. Koszt łączny to ok. trzydzieści kilka złotych.

jarek

nie pomyślałem o meczu...
Crying or Very sad

meeting się odbędzie,
kto będzie mógł uczestniczyć to zapraszam,
a powtórkę zrobimy w poniedziałek lub środę.
zobaczymy jak wypadnie w piątek.

nie jestem kibicem, nie wziąłem więc pod uwagę
tych rozgrywek
przepraszam

askend

Co do karty kibica.
Jeśli ma ona pomoc w zaprowadzeniu porządku na trybunach lub eliminacji kiboli, to jestem jak najbardziej za! Niech kosztuje nawet 100 PLN, ale system ma działać!
Jano, ja tez mam bilet na Polska Włochy, co za zbieg okoliczności, zobaczymy się na stadionie! Wink

Magic

askend gdzie ty tak tych kiboli na stadionie widujesz? Ja rozgrywki ligowe śledzę dosyć dokładnie i od czasu tych zamieszek na Pucharze Polski między Legią-Lechem i incydentem na Legii nic innego się nie działo.

Powtarza się o tych złych kibolach (szczególnie moja "ulubiona" gazeta wyborcza), jakbyśmy co tydzień mieli jakieś zamieszki i ofiary śmiertelne, a taka Bundesliga która często jest przytaczana jako wzór do naśladowania, ma większe problemy z kibolami niż my w Polsce.

Jeżeli chodzi o tzw. Kartę Kibica Reprezentacji to co tu dużo mówić - skandal! Very Happy

Żeby te pieniądze jeszcze szły na szkolenie młodzieży, poprawę infrastruktury to można by to zrozumieć, ale jak mają pójść na premie dla prezesa Laty, czy na alkoholowe wycieczki pana Kręciny, to ja jednak spasuje. Inna sprawa, że utożsamiać się z tą drużyną naprawdę ciężko.

Do zobaczenia, a raczej usłyszenia jutro na stadionie! Wink

jarek

askend...

ja bardzo przepraszam,...
wspomniałem już, że nie jestem fanem piłki
ale z tymi "kibolami" to jakaś psychodela w społeczeństwie,
wprowadzona zresztą, przez głównego mentora elit - pana Szechtera....
zapraszam na film pt: "KIBOL"

http://www.youtube.com/watch?v=28MMxZSd9qw

UWAGA bo:
jak zwykle - "propaganda i manipulacja"

Jerzyk

askend

Chodzi mi o egzekwowanie zakazów stadionowych, karta kibica powinna w tym pomoc (tak mi się wydaje) na stadionie powinno być bezpiecznie i kulturalnie. Bylem na stadionie gdzie była restauracja i przedszkole a mecz to była przygoda dla całej rodziny.

Zgadzam się ze media zmieniły znaczenie słowa kibol;

Kibol: Chuligan uczęszczający na imprezy sportowe, pseudokibic
» Kibol: posp. Kibic
» Kibol: Kibic piłki nożnej pogardliwie
» Kibol: Łobuz stadionowy

i inaczej;

"Kibol - w Poznaniu i okolicach określenie niemal od początku kojarzone z kibicem Kolejorza.

Przez lata wyraz nieużywany, z czasem zapomniany. Podobnie jak wiele innych określeń gwarowych, skazane na publiczny niebyt przez komunistyczną cenzurę.

Ponure czasy minęły, ale pewne zakorzenione nawyki pozostały. Niektóre gazety lub czasopisma, a za nimi inne media na siłę łączą słowo kibol z chuliganem czy bandytą. Próbują wszystkim wmówić, że pod tym określeniem kryją się ludzie mający niewiele wspólnego ze stadionami. Wczoraj przeszkadzali ultras i fanatyk, dzisiaj kibol, a jutro zapewne zwykły kibic będzie zbyt radykalnym określeniem w mniemaniu dziennikarzy i niektórych właścicieli klubów"

- Osobiście wole określenie kibic (lepiej się kojarzy)

Jerzyk

Magic

askend

Bylem na trybunie C. Doping z trybuny B wyrywał z butów, podobało mi się do momentu jak mój sąsiad zaczął rzygać a potem nawet wymiotować (myślę ze to ilość wrażeń tak na niego wpłynęła) Służba porządkowa spisała się na medal.
Stadion robi wrażenie, doping był ok. Kolejnym kluczowym punktem było WC, mimo długiej kolejki stało się naprawdę krotko!

Jerzyk

Magic

jano

Dwa pytanka organizacyjne:
1. Jak tam wyglądała sytuacja na bramkach podczas wchodzenia na stadion? Duże były kolejki czy sprawnie to się odbywało?
2. Jak się wracało po meczu? Korki były na wyjeździe? Jak tam się wracało komunikacją miejską?