MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

jano · Wysłany: Sob 18:47, 23 Mar 2013 Temat postu:

Nie, nie byłem. Teraz będzie już trochę gorzej z wyjazdami, bo wszystkie mecze eliminacyjne będą na Stadionie Narodowym w Warszawie. Dodatkowo teraz terminarz meczów wypada w piątki i wtorki, więc trzeba będzie brać dzień urlopu żeby się wybrać na mecz. Na "Śląski" w Chorzowie można było obskoczyć za jedno popołudnie i wieczór.

gaja · Wysłany: Pon 13:44, 25 Mar 2013 Temat postu:

więcej niż fair play

gaja · Wysłany: Wto 20:34, 26 Mar 2013 Temat postu:

Jerzyk · Wysłany: Wto 21:03, 26 Mar 2013 Temat postu:

...przygotujmy się na uczte Laughing

jano · Wysłany: Wto 23:46, 26 Mar 2013 Temat postu:

Szkoda, że ten zawodnik z San Marino nie strzelił w końcówce bramki w tej sytuacji sam na sam - byłaby komedia. A tak to dalej dramat w naszym wykonaniu.

Jerzyk · Wysłany: Śro 8:23, 27 Mar 2013 Temat postu:

Najlepszym zawodnikiem meczu bezsprzecznie Artur Boruc !

jano

Jak wrażenia po niesamowitej końcówce meczu Borussia - Malaga?
Trzeba przyznać, że trochę szczęśliwie udało się gospodarzom awansować do półfinałów, ale podobno szczęście sprzyja lepszym Smile

Będziemy mieli trzech Polaków w półfinale!

W drugim meczu Galatasaray - Real (3-2) emocji było troszkę mniej, ale pierwszy mecz ustawił rewanż. Brawo dla Turków za walkę i strzelenie trzech goli Realowi.

A jutro kolejne emocje Very Happy

Jerzyk

Rzeczywiście meczyk niezły. Jak stracili w 82' bramke, to wydawało się, że już pozamiatane, a tu proszę...
Od razu przypomina mi się dawny finał LM Man Utd - Bayern, gdzie manchester w doliczonym czasie zdobył też dwie bramki i zdobył Puchar.
Takie mecze tworzą historie.

A jutro obawiam się, że emocje będą mniejsze i o wiele szybciej roztrzygnie się awans, choć może PSG lub Juve pokuszą sie o niespodzianke.

jano

Takie mecze zdarzają się w pucharach raz na parę lat.
Choć moim skromnym zdaniem sędzie powinien przedłużyć jeszcze mecz o co najmniej 1 minutę. W doliczonym czasie po strzeleniu przez Borussię 3 bramki piłkarze bardzo długo cieszyli się z tego gola. Więc sędzie powinien jeszcze pozwolić Maladze po czwartej doliczonej minucie na jeszcze chwilę gry.

Dzisiejsze mecze wydają się być bardziej "ułożone" przez pierwsze spotkanie, ale w piłce wszystko jest możliwe. Ja bym nie skreślał szans PSG czy Juventusu Smile

Jerzyk

W ogóle sędziowie dali nieźle ciała w tym meczu, bo dwie bramki zostały zdobyte ze spalonych, ale w ostatecznym rozrachunku wyniku meczu chyba nie wypaczyli, choć niesmak pozostał.

Co do Juve i PSG, też nie skreślam szans i nawet bardzo bym chciał w obu meczach, żeby były niespodzianki.

No ale przedtem...Śląsk-Wisełka Wink

.

Magic

Ten komentator dał nieźle popalić.

"musimy strzelić"
"żebyśmy awansowali"
itd.

Co on jest volksdeustchem? Ja rozumiem sympatie, 3 polaków tam gra, ale nie przesadzajmy.

Gruby

Magic

Miasto gra z Solorzem, chcą wymusić na nim odsprzedanie i odejście z klubu. Doprowadzenie do upadłości klubu (bo ubieganie się o zwrot pożyczki jest z tym jednoznaczne) ma podziałać na niego motywująco. Miasto może wystąpić o upadłość, wtedy Solorz nie zobaczy złotówki.

Dalsza działalność w takiej formie też musi zostać przerwana. Miasto nie może finansować klubu jednostronnie, nie mając władzy decyzyjnej w klubie. Generalnie jestem przeciwnikiem publicznych pieniędzy w prywatnych spółkach (oprócz ewentualnych środków promocyjnych), ale Dutkiewicz nie odbudowywał klubu z powodu wielkiej miłości do Śląska. Chciał mieć EURO we Wrocławiu, a żeby stadion nie popadał w ruinę już po imprezie potrzebny był mu mocny Śląsk, który będzie tu gospodarzem. To on wymyślił Solorza, to w skutek nieporadności urzędników miasta którzy skonstruowali tak umowę z Solorzem, Śląsk ma dzisiaj poważne problemy, więc niech to oni teraz naprawiają.

P.S W upadłość nie wierzę, raczej dalsze przepychanki.

Jerzyk

Magic

W ramach uzupełnienia, problemem nie jest sprzedaż Śląska (akcji Solorza), w tej kwestii ponoć strony są dogadane co do ceny itd.
Problemem jest dziura koło stadionu. Solorz przeprowadził tam prace ziemne, płacąc ze swojej kieszeni i chce zwrotu tych pieniędzy. Po sprzedaży klubu boi się że pieniędzy nie odzyska. Zewnętrzny podmiot wycenił prace przeprowadzone przez Solorza na pewną kwotę (nie pamiętam teraz na ile), Solorz wycenił na wiele większą. Problemem jest to że miasto nie może zapłacić kwoty jaką żąda Solorz bo będą mieć na plecach NIK (wiążący jest dla nich raport zewnętrznego rzeczoznawcy), mając na uwadze pozycje pana Schetyny w 'strukturach' i konflikt na linii Dutkiewicz-Schetyna, kontrola będzie bardzo szczegółowa i zapewne wykazałaby szereg nieprawidłowości...

Ot w taki sposób Śląsk jest między młotem a kowadłem.