MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

jarek

Dziennikarze śledczy
zajmują się chyba śledziami....?

a tymczasem zwykli obywatele
odkrywają coś co jednoznacznie
pozwala postawić wniosek:

http://youtu.be/0y82Tht8yBE

żeby żyło się lepiej...
Sad

jarek

"żond" wie lepiej
co jest dla ciebie dobre?

http://youtu.be/aV5mYhQ07v0

czy można gdzieś kupić
lampę naftową?

jarek

WSZYSCY WON!!!!

http://youtu.be/dnAP6r6R4Lk

jarek

Minister może odtajniać...

a my za to płacimy.

radosław sikorski nie gra na giełdzie Exclamation

http://youtu.be/vLj2DyTt230

by żyło się lepiej ...
wszystkim?

jarek

Już dzieci się na nim poznają,

http://youtu.be/y8ZMzmVtPs0

a co z resztą społeczeństwa?

Endorfina

a reszta społeczeństwa jest już duża

jarek

Czy ja wiem?

reszta to zawsze reszta.
to te 13% co wierzy, że żyje na "Zielonej Wyspie"

i całe szczęście, że te liczby spadają
wprost proporcjonalnie do wzrostu bezrobocia.

ostatnio dość szybki proces społeczny.
Wink

jarek · Wysłany: Śro 3:51, 06 Mar 2013 Temat postu:

TAK NALEŻY TO ZROBIĆ:

http://youtu.be/Ov6UtOaLPNY

i będziemy wolni...
Exclamation

bo jak tego nie zrobimy
to przyjdą również do ciebie...
tzn do ciebie już nie mają po co.
ale:

http://youtu.be/ep3ULIyfpjw

gaja · Wysłany: Śro 22:55, 06 Mar 2013 Temat postu:

Endorfina · Wysłany: Śro 23:20, 06 Mar 2013 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=mT79mC103F0

i wszystkie pozostałe części

gaja · Wysłany: Śro 23:39, 06 Mar 2013 Temat postu:

Dokładnie Endorfina - już o Folwarku Zwierzęcym pisałaś wcześniej i naprawdę zawsze mam to przed oczami, kiedy czytam wpisy Jarka, jakie to proste - zrobimy rewolucję, ukarzemy złoczyńców, rozliczymy winnych i później będzie tak pięknie i sprawiedliwie, będziemy wolni, szczęśliwi i bogaci Smile

Taka odwieczna sinusoida, bo ani człowiek nigdy nie będzie doskonały, ani żaden system, który stworzy

jarek · Wysłany: Czw 6:09, 07 Mar 2013 Temat postu:

kiedy byłem w wojsku,
w miejscu oddalonym od rodzinnego domu
o 800 km czyli dalej juz nie można było.
a wszystko dlatego, że już w szkole średniej
dawałem wyraz niedostosowywania się do
ówczesnego systemu, to trafiła w moje ręce
właśnie ta książka - "Folwark Zwierzęcy".

ale jeśli pamiętają to moi rozmówcy,
to Orwell w PRL był zakazany, nie wolno było
wydawać lub czytać... tak jak nie wolno było
słuchać radia WE albo Głosu Ameryki.

"Folwark.." znalazłem w księgarni rolniczej
w Gołdapi ...
ktoś wpadł na genialny sposób wprowadzenie
tej pozycji do legalnego obiegu.
przeczytałem w dwie noce.

śmiałem się i płakałem w czasie lektury.
a był to czas schyłku sowieckiej farmy...
i mocno wierzyliśmy (sądzę ze każdy z nas),
że już będzie lepiej...
prawda?
ale niestety ówczesny Napoleon
miał takie narzędzia w swoich raciczkach,
że nie pozwolił aby odebrano mu władzę.
i do dziś... przepoczwarzywszy się w Napoleona III RP.
za przyzwoleniem trzódki (tubylczej) ...
(również moim - czego ogromnie się wstydzę
gdyż nie miałem takiej wiedzy jak dziś)
...i właśnie za przyzwoleniem tubylców tenże Napoleon
nie odstąpił od żłobu ale pozwolił innym Napoleonkom
dostąpić do korytka i obliczył w jakiej proporcji
liczba Napoleonków pozwoli na utrzymanie status Quo.
warunek dla Napoleonków jednak jest postawiony...
i w bardzo sprytny sposób zaaplikował w umysły
swoich wyznawców bardzo prosty mechanizm
motoryki mentalnej...
istny majstersztyk socjologiczny:
"MYŚL TAK: - że gdy ktoś zaneguje ten system
to jego cele są takie, żeby dorwać się do koryta,
że pała rządzą władzy, jest chory na władzę"

i tak oto moja siostro gajo
kiedy czytasz wpisy jarka
wnioski wyciągasz takie jakie wyciągasz.

i cokolwiek bym napisał o tym jak sobie
wyobrażam zmiany.
i nie wiadomo jakie przykłady bym podawał.
to ty zawsze będziesz myśleć, że marzy i się władza...

musi ktoś napisać książkę pt.
np:
"Humanoidalny Folwark"
albo po prostu:
"Folwark Zwierzęcy II"
bo lektura Orwella nauczyła mnie
jak unikać i rozpoznać Napoleona i jego towarzyszy.
a ciebie ?
myślę że z pomocą budowniczych nowego
(czytaj również starego)
systemu....
dokonano analizy Orwellowskich opowiadań
i wytłumaczono masom, że rzeczywistość jest niezmienna.
a fanatykom (sory!) systemofilom wpojono,
że wszyscy są tacy sami, "chcą żreć i nic więcej".

ale droga moja rozmówczyni...
są jeszcze na świecie ludzi którzy myślą inaczej
i wierzą, że służba publiczna to HONOR i OBOWIĄZEK.
może takich nie znasz?
jeśli tak, to radzę zmienić środowisko.

Jerzyk · Wysłany: Czw 11:43, 07 Mar 2013 Temat postu:

jarek · Wysłany: Pią 1:33, 08 Mar 2013 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 8:04, 08 Mar 2013 Temat postu: