MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Gość

No to będziemy mieli nowego papieża. Ten papież chyba widząc koniec pontyfikatu "naszego papieża" zdecydował się na ustąpienie.

tuby_lec

Gość

No właśnie o to mi chodzi. Dla mnie to też wielka rozwaga i mądrość.
Zobaczymy, kto zostanie wybrany. Ciekawi mnie to bardzo bo pewnie będzie to świadczyło o tym, w jaką stronę teraz będzie chciał pójść KK.
Myślę, że nastepny papież będzie młodym papieżem.

Endorfina

no way! Juz raz zrobili ten błąd i wybrali zbyt młodego

Gość

o którym wyborze piszesz? Bo chyba najmłodszy papież to miał 18 lat .

Endorfina

aż tak daleko nie sięgam Smile

mówiłam o naszych czasach i Polaku

Gość

No właśnie mogliby wybrac młodego. Przydałoby się wg mnie. Ale swoją drogą to Joseph nie był papieżem postępowym a na koniec jego abdykacja była zupełnym zaskoczeniem, takim mocno postępowym. Chyba nikt nie spodziewał się tego.

Endorfina

od razu umówmy się, że "młody" w tym przypadku, to znacznie więcej niż 18 lat Wink

i to nie byłoby rozsądne
podobnież jak zbytnia 'postępowość'

tuby_lec

Teodoreczka

Papież "postępowy" co to znaczy? O jaką postępowość chodzi?

Bóg jest stały jeśli chodzi o prawa, wartości, które nam przekazał przez Swojego Syna. Dlatego słowo "postępowy" w odniesieniu do papieża niepokoi mnie, bo ludzie różnie to rozumieją. JP II był postępowy, wyszedł do ludzi, miał bliski kontakt z wiernymi chociażby poprzez swoje podróże. BVI zadebiutował na twiterze. Tylko czy o taką postępowość chodzi?

Pewnie dla każdego coś innego Smile

.

A tak przy okazji moje spostrzeżenia do bieżącej sytuacji.
Niestety komentatorzy często zapominają lub nie wiedzą jednego, że papież to nie prezydent, premier wybierany przez określona grupę ludzi, papieża powołuje BÓG.
Porównuje się Jana Pawła II i Benedykta XVI, ten pozostał, tamten abdykował i który słusznie postąpił. Nie dociera do większości fakt, że te decyzje były przemodlone, rozeznawane i uzgodnione z Najwyższym. Są to papieże, którzy weszli na głębie życia duchowego - kontemplacji. Takie osoby w zgiełku świata potrafią usłyszeć Boga. I tak jak każdy chrześcijanin powinien tak i oni wypełniali wolę Ojca. A Pan Bóg jest kreatywny, nie da się zamknąć w schematy, sama tego obecnie doświadczam. Bóg jest nieprzewidywalny w swoich zamierzeniach dla człowieka, zaskakuje ale dzięki temu nie grozi nam rutyna.

To tak jak z jazdą na rowerze czy grą na pianinie (itp) im więcej jeździsz tym nabierasz większych umiejętności i doświadczenia. Podobnie jest z modlitwą. Im więcej się modlimy i otwieramy na głos Boga tym więcej słyszymy i potrafimy odróżnić od swoich pragnień czy wizji. Ale to jest proces edukacyjny na całe życie.

Niestety sprawy duchowe obecnie nie mają znaczenia, próbuje się oceniać tylko po ludzku, a to jest niemożliwe i wychodzi żałosna szopka.
Wczorajsze spotkanie mediów z Kard. Dziwiszem powaliło mnie i moja córkę. Na pytania kto może zostać papieżem kardynał tłumaczy, że nowego papieża wybierze Duch Św., na co dziennikarka: a co teraz kardynałowi mówi Duch Św.? Confused

Głupota powala.

tuby_lec

Teodoreczka

Kiedy pisałam swój post Tuby_lec w między czasie dorzucił już swój, nie odnosiłam się do tej wypowiedzi, z którą się ogólnie zgadzam Smile

. Wolę podobnie jak Ty nie zagłębiać się w historię. Oceniamy z perspektywy czasu, nigdy nie zrozumiemy tamtych ludzi.
Dlaczego Bóg wybierał i wybiera grzesznych ludzi do służby w swojej owczarni? Dlaczego wybrał Piotra, Judasza, Andrzeja, Jakuba,... na swoich bliskich współpracowników? I znanych nam bliżej: Karola, Josepha, ..., Tadeusza, Stanisława, Andrzeja (obecnie posługującego w Mrozowie). Dlaczego wybiera mnie do pewnych zadań?
Nie wiem.
"Kimże jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym syn człowieczy, że się o niego troszczysz? Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwałą i czcią go uwieńczyłeś. Obdarzyłeś go władzą na dziełami rąk Twoich, złożyłeś wszystko pod jego stopy"(Ps 8,5-6).
Nie tylko współcześni zadawali sobie to pytanie Smile

.

Uważam, że masz rację pisząc, że są to "sprawy nie do rozstrzygnięcia. Albo wierzysz i przyjmujesz dogmaty, albo nie. Nie ma innej drogi!"

Trudno racjonalnie wytłumaczyć pewne sytuacje, które dzieją się ... wytłumaczenie pochodzi tylko z wiary lub niewiary. Pewnie nie jeden powiedziałby, że to przypadki, ale kiedy te "przypadki" tworzą pewną całość w czasie i przestrzeni dla mnie nie są przypadkami, 1-2 dni opóźnienia i klapa.
Ale zaczynam znowu ze swoimi ... to nie kącik zwierzeń, czas kończyć.
Pozdrawiam
Miło tak dla oderwania się od problemów poczytać Wasze wypowiedzi Smile

.

Gość

Teodoreczka, KK zmieniał się w ciągu swojej historii. Zupełnie inaczej kiedyś patrzono np. na czarownice niż teraz. Wiele rzeczy inaczej interpretowano niz teraz. Właśnie o to chodzi, że zarówno społeczeństwo zmienia się tak i Kościół musi się zmieniać. I niestety ale w Kościele tak jak wśród ludzi , którzy do niego należą, następują zmiany. O tym właśnie mówiłam mówiąc o postępie, zmianach. Zmieniało się przecież nawet 10 przykazań w zależności od sytuacji, nieznacznie ale jednak. Nie można tez w ten sam sposób opowiadać ludziom o Bogu jak to robiono 100 lat temu. Wszystko zmienia się, i KK też zmienia się. Można to uważać za postęp czy źle napisałam?

Teodoreczka

Dlatego zapytałam o jaką postępowość chodzi Smile

. Niestety z postępowością wiąże się często sprawy dotyczące podstawowych prawd fundamentalnych, które są nie do ruszenia.
Jestem za zmianami, ale nie wiem na ile na te zmiany może mieć wpływ nowy papież. Wiele spraw jest już uregulowanych czy w encyklikach, czy w katechizmie, ale pozostają tylko na papierze.

Jerzyk

A propos tej 'postępowości' w Kościele, o której rozmawiacie.
Jaka jest Wasza opinia o takiej postępowej(?) decyzji hierarchów ziemskich jak zniesienie celibatu w Kościele katolickim ?
Moim zdaniem taka decyzja przyczyniłaby się w sposób niebagatelny do znacznego zmniejszenia wielu patologii, którymi targany jest KK.