MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Gość

nie pomagaj mi, nie trzeba.
wiesz, że często tak bywa, że jak ktoś ciągle sądzi, że jest śledzony, podsłuchiwany inwigilowany to zwykle okazuje sie , że to partner, współmałżonek lub ktoś bliski kontroluje. Nie mam nic do Twojej żony i nie musi mi udzielać pouczeń. Pozdrów ją ode mnie.
A najlepiej nie opowiadaj wiecznie o swoich podsłuchach, kontrolach w necie itp, bo juz sama nie wiem, w jakim celu opowiadasz tu o swoich lękach aby przekonac nas w jakim to strasznym kraju zyjemy? Szukasz tu winnych?

jarek

jak to nie trzeba

przecież w dalszej swojej wypowiedzi
nadal wierzysz, że tusko-rzeczywistość
nikogo nie podsłuchuje...

jeżeli do ciebie nie trafiają żadne argumenty
i myślisz, że ja cierpię na jakieś fobie,
to jeszcze raz muszę dość nieprzyjemnie (dla ciebie) zareagować.

jesteś poddana obróbce medialnej
i wiara twa oparta jest na tym co widzisz w
szklanym pudle i to co rozgłośnie typu tok efem i inne eski
wtłaczają co sekundę w głowy odbiorców.

chciałbym się mylić
ale wobec powyższego dialogu,
jest mi przykro stwierdzić taką prawdę
Confused

gaja

To za rządów PiS rozumiem, że nikogo nie podsłuchiwano, inwigilacji nie było?? Moralność Kalego

Jerzyk

no pewnie że nie było, wtedy to się nazywało 'uzasadniona walka z korupcją', a teraz jest to inwigilacja.
Ot, jak to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

jarek

To co piszecie jest po prostu śmieszne.

proszę mi pokazać raport jakiejkolwiek organizacji
która wykazała że ponad milion zwykłych obywateli
było podsłuchiwanych za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
jeśli taki dostanę zamilknę na wieki.

wy naprawdę wierzycie,
że ten soft reżim to dla waszego dobra jest?

ocknijcie się kochani, bo obok was są miliony ludzi,
którzy już nie wiedzą co robić i to oni przyjdą
i was okradną, żeby do gara mieć co włożyć.
mnie może też to nie ominąć,
ale przynajmniej jestem tego w pełni świadomy.

a może powiecie jak mój kolega
- wielbiciel platformy obłudników,
że załadowałby ich w pociąg i wysłał ...
(tu kończyć nie będę)
pogadaliśmy chwilę
i zaczął się zastanawiać co plecie.

Jerzyk

jarek

To że zostałem Radnym.
nie wynikało z tego, ze tak chciałem.
nawet o tym nie myślałem,
ba nawet w dniu wyborów nie wierzyłem w to,
że tym Radnym zostanę,
ale skoro zostałem - staram się być potrzebny
i myślę, że spełniam w należyty sposób zadanie
jakie zostało mi powierzone.

jeśli kiedyś zajdzie potrzeba, żeby służyć innym
inaczej niż do tej pory to z ochotą podejmę się tej służby,

jak na razie nie mam takich planów.

a co to znaczy: "dużo chłonniejsze poletko" ?

Jerzyk

jarek

Dziwne określenie ?
ale ...

Gość

Gość

Odnośnie Twoich lęków o szpiegowanie i podsłuchy to jeśli nawet ktoś podsłuchiwałby mnie to mam to głęboko w nosie. Problem masz Ty, bo się tym przejmujesz. Odpuść może sobie to przestaniesz zauważać symptomy szpiegowania. A swoją drogą to wiele z Twoich wypowiedzi obraża wielu ludzi. Więc nie zdziwię się, jak kiedyś dostaniesz wyrok bo ktoś Ciebie zaskarży.

Endorfina

Gość

podsłuchiwali , ale nielegalnie i dlatego procesy , które miały byc wielkimi aferami wykrytymi w IV RP skończyły się uniewinnianiem. I dooopa z wielkich afer wyszła za bezprawne podsłuchy.

master

Martika ,a ty uczestniczyłaś w jakimś procesie wiesz jak to wygląda?

Gość

no Master źle trafiłeś, tak.